Zgodnie z przewidywaniami Josh Smith zdołał porozumieć się z GMem Pistons Joe Dumarsem w sprawie nowej umowy. Wymarzonego maksymalnego kontraktu jednak nie będzie. Smith ma otrzymać 56 mln za 4 lata gry (część źródeł pisze o 54 mln).
Josh Smith był głównym celem Dumarsa na rynku wolnych agentów. Trzeba powiedzieć, że drużyna z Mo Town dawno nie miała w składzie zawodnika tego kalibru, a Joe Dumars bardzo potrzebował sukcesu, aby ratować swoją słabą pozycję w klubie.
Niewątpliwie front court w osobach Smitha, Grega Monroe i Andre Drummonda przedstawia się przynajmniej przyzwoicie. Teraz czas zająć się back courtem, szczególnie, że wczoraj z Mavs kontrakt podpisał Jose Calderon. Z panami Stuckey i Knight z tyłu mówienie o play-offach wydaje się jeszcze zbyt wczesne. Na rynku wolnych agentów są jeszcze dość ciekawe nazwiska, a salary cup Pistons mimo kontraktu Smith’a wciąż może przyjąć umowy rzędu okołu 20 milionów dolarów. Wydaje się więc, że Pistons wciąż będą aktywni na rynku.
no strefa podkoszowa wydaje się być mocno obstawiona na kilka lat. Teraz trzeba powalczyć o jakiegoś dobrego PG może niezadowolony Rondo? Trade Stuckey/Knight za RR może być łakomym kąskiem dla Celtów.
Teraz czas na Rondo i będzie git. Z takim cap space mogą przejąc kilka złych kontraktów na czym zależy Cetics, więc kto wie?
lubie josha i mam nadzieję że jeszcze wzmocnią tą drużynę a on odżyje po zmaganiach w atlancie
Powinni powalczyć o Jarrett’a Jack’a.
o to to to to to
ok już nie :)
A może generał Chauncey Billups powróci?
Fani Pistons mają swój dzień, ale ja osobiście ten ruch odbieram jako słaby. Smith na trójce? Nie widzę tego. Josh mógł wylądować w drużynie o większych możliwościach i z lepszym rozgrywającym. Nawet jak wróci Big Shot to niewiele to zmieni.
Szczerze mówiąc dziwny ruch- Smith na 3? Rzucać to on za bardzo nie umie, zdecydowanie lepiej radził sobie na 4. No, chyba że Drummonda będą jeszcze trzymać na rezerwie to wtedy jak najbardziej.
Smith przechodząc na 3 wraca na swoją nominalną pozycję i dzięki temu Pistons będą mieli niesamowitą siłę pod koszem. Wiadomo, że J-Smoove nie jest strzelcem ale nie musi Nim być. Będzie od tego żeby bronić przeciwko takim zawodnikom jak Melo czy LBJ a zarazem szybko wybiec do kontry i skończyć akcję dynamicznym wsadem. Warto się teraz rozejrzeć za jakimś strzelcem na obwód może Anthony Morrow?
Morrow? to o co oni wg Ciebie mają walczyć?
Monta w Detroit? Jeśli gdziekolwiek ma pasować to chyba właśnie tu.
Z Montą na 2 i Smithem na 3 bedą mieli beznadziejne spacing. Sprowadzenie Monty ma sens tylko przy Joshu na 4 a na pozycji nr 3 kimś z dobrym rzutem z dystansu. Tylko czy wtedy wystarczy minut dla Monroe i Drummonda?
Jakiś ułożony, doświadczony PG, który woli podać niż rzucać (szkoda Calderona) i pomysł z Elisem dobry i w Ditroit będzie niezła paka.