Po zakontraktowaniu Chrisa Kamana, Jordana Farmara i Roberta Sacre oraz przy wcześniejszym prolongowaniu umowy z Jodie Meeksem – Mitch Kupchak – zakontraktował kolejnego ciekawego zmiennika a być może i chwilowego zastępcę dla Kobego Bryanta, na pozycji rzucającego obrońcy. Po tym jak w zeszłym sezonie, nie raz wspominaliśmy, iż Lakers poza Bryantem potrzebują więcej siły ognia na dystansie, tym razem Mike D’Antoni będzie mógł śmielej rozwiajać taktykę korzystajacą z usług strzelców dystansowych.
Wybór Kupchaka i D’Antoniego poszedł w kierunku – swingmana – Nicka Younga, który przed graniem dla 76ers miał okazję końcówkę skróconego przez lock out sezonu, rozegrać w Staples Center, w barwach lokalnych rywali swojego nowego pracodawcy (Clippers).
Nick Young – ex gracz Wizars i Sixers – związał się z Jeziorowcami jednoroczną umową i ma nadzieję na poprawienie swoich średnich z minionych rozgrywek, w których notował 10.6 pkt (przy 24 min na boisku oraz skuteczności na poziomie 36% zza łuku). Niewykluczone też, jeśli Lakers dokonają amnestii na Metta World Peace’ie, że 28-latek znajdzie się w pierwszej piątce na pozycji niskiego skrzydłowego. Young swoje najlepsze sezony rozgrywał w latach 2010-12, kiedy to jako gracz pierwszej piątki Wizards potrafił zdobywać po 17 oczek w meczu. Czy w Lakers odnajdzie się i będzie w stanie wygrać – choćby – rywalizację z Jodie Meeksem?
Lakers próbują i próbują, ale nie wiem czy mimo to ten sezon przyniesie im jakiekolwiek korzyści.
Korzyści w jakim sensie @Adam? kontraktują większość graczy tylko na rok i czekają na spadający kontrakt Gasola. Spróbują swych sił za rok na rynku wolnych agentów i taki jest plan numer 2 Kupchaka.
W Lakers robi się niezły śmietnik na ten sezon. Żal będzie patrzeć. Kobe nie będzie spieszył się z powrotem. Może przy okazji słabych wyników zwolnią Dantoniego. Z nim za rok bedzie ciężej namówić gwiazdę na gre w LA.
Lakers to szansa dla Kamana na zatarcie złego wrażenia z gry dla Mavs, natomiast to samo tyczy się Younga i jego słabszej gry dla Clippers oraz Sixers. Z tego co wiadomo to Kobe ma być gotowy do gry na starcie nowego sezonu. Jeśli w następnym roku spadnie kontrakt Gasola a Kaman czy Young wypalą to na pewno – przy dalszych rządach Mike’a D. – mogą liczyć na wyższe i dłuższe umowy. Ja nie nazyłabym tego śmietnikiem a Kupchak właściwie robi co może i na razie te nazwiska nie są aż takie złe. Lada dzień może też dołączyć Lamar Odom.
Dokładnie, nazwiska wbrew pozorom lepsze niż rok temu..
lamar odom to bedzie żałosne
ale na innych nie maja kasy bo jak trzem asom daje sie kilkadziesiat mln usd to co sie dziwić
Kaman, Young, Farmar,(Lamar na obecnym etapie kariery), to kiepska mieszanka.
Zawodnicy bez głowy, mieli sezony z niezłymi statami, ale nigdy nie grali dobrze,czytaj nie wygrywali, z trenerem bez dyscypliny taktycznej raczej lepiej to nie będzie wyglądac.
Będzie dno, zobaczycie. Zbieranina bez ładu. Jedyna nadzieja to, że wszystkich wywalą za rok.
Nie znam przepisów o amnesti, ale jeśli mogą , to za rok powinni zrobić amnestie na Nashu, zejdzie kontrakt Gasola, i cały ten śmietnik wywalą.
dodam , że na papierze bez Kobego , który na pewno szybko nie wróci po tak cięzkiej kontuzji w tym wieku, w sezonie bez szans, Lakers na papierze mają jeden z najgorszych składów w lidze.
polecam czytać więcej tego co komentujemy powyżej, tutaj źródło:
http://www.sbnation.com/nba/2013/7/10/4512690/kobe-bryant-injury-update-return
Dokładnie, zarówno Kobe jak lekarze wypowiedzieli się niedawno, że pownien już na początek sezonu być w 100% gotowy to raz. A dwa nie wiem co wy sie czepiacie w pozyskaniu KAMAN+YOUNG? Uważam, że jak na „płynność finansową” LA to są to bardzo dobre transfery i to pozyskani za grosze. Jeżeli sie sprawdzą pewnie dostaną lepszą umowe, jeżeli nie praktycznie cały budżet wolny na następny sezon i o ile według mnie James na 100% nie przejdzie do LA to taki Melo jak najbardziej. A komentarze typu „bo kocha to miasto i nie odejdzie z NY, itp.” macie na przykładzie choćby Howarda i innych „mówców”. Jak w tym sezonie NYK nic nie ugrają to jestem nawet pewien, że LA będą mieli większe szanse na jego pozyskanie niż NYK. Nie mówiąc, że oprócz tej dwójki będzie wielu innych dobrych grajków ;)
Kobe jaki jest taki jest, ale znajac jego to bedzie gotowy na poczatek sezonu. To jest fighter, ktory nigdy nie odpuszcza.