Joakim Noah jest jednym z moich ulubionych koszykarzy obecnej NBA. Pomijając jego walory czysto sportowe, mam wrażenie że jest na boisku cały czas sobą – dając 100% w każdym spotkaniu. Jeżeli dołożymy do tego jeszcze oryginalną ekspresję to mamy w sumie zawodnika, który się chyba najbardziej pod tym względem zbliżył do Dennisa Rodmana.
Tyle tytułem wstępu, bo sezon NBA się zakończył, a zawodnicy rozjechali się na urlopy. Joakim tymczasem wziął udział w mini-turnieju piłkarskim Steve’a Nasha i… nawet zdobył gola :)
ach,te drewniane ruchy.Brameczka niczego sobie xd
HEY NOE GOOOOL!
Bez przesady na swój wzrost rusza się nieźle.