Wybrany z 20 numerem w tegorocznym drafcie przez Chicago Bulls, Tony Snell coraz częściej porównywany jest do Kawhi Leonarda z San Antonio Spurs i jak sam przyznaje lubi to porównanie.
– Uwielbiam to – powiedział z uśmiechem Snell. – Porównywanie do Leonarda to duża rzecz. Mówimy o fenomenalnym graczu. Jego obrona jest niesamowita. Pracuje ciężko i z każdym rokiem jest lepszy. Możemy zobaczyć, gdzie ta praca go zaprowadziła – dodał nowy nabytek Chicago Bulls.
– W tym sezonie wszyscy mogliśmy go oglądać kryjącego w finałach LeBrona Jamesa, to mówi samo za siebie. Jak mógłbym nie lubić takiego porównania?
Snell będzie starał się połączyć swoje zalety fizyczne z dobrą skutecznością rzutów z dystansu, by podobnie jak Leonard stać się ważnym ogniwem swojej drużyny.
– To jest miejsce, gdzie chcę być. Wiem, że chcę pomóc temu zespołowi wygrać mistrzostwo – mówi o swoim pobycie w Chicago Bulls.
You must be logged in to post a comment.