Po tym jak managementowi Thunder nie udało się podpisać Mike’a Millera, który wybrał grę w Memphis Grizzlies, zwrócili swoją uwagę w stronę Dereka Fishera, który występował już w Oklahomie w czasie dwóch poprzednich sezonów i podpisali z nim rocznym kontrakt.
Na konto Fishera w następnym sezonie wpłynie 1,4 mln dolarów, czyli ligowe minimum dla weterana. – Derek okazał się wartościowym członkiem naszego zespołu i jesteśmy podekscytowani, że mamy go z powrotem u siebie – powiedział w oficjalnym oświadczeniu Sam Presti, GM Thunder. – On ma pozytywny wpływ na kolegów z drużyny i całą organizację.
Kolejne rozgrywki będą pierwszymi całymi, które Fisher spędzi w Oklahomie. W zeszłym sezonie 38-letni weteran podpisał kontrakt z Thunder dopiero po tym jak rozstał się z Mavs po rozegraniu w Dallas zaledwie 9 spotkań. Następnie dość pozostawał bez klubu i dopiero pod koniec rozgrywek dołączył do zespołu Kevina Duranta i Russella Westbrooka.
Z kolei w rozgrywkach 2011/12 najpierw występował w Los Angeles Lakers, którzy oddali go razem z pickiem w pierwszej rundzie draftu do Houston Rockets w zamian za Jordana Hilla. Rakiety od razu zwolniły Fishera, a ten następnie podpisał kontrakt do końca sezonu z Oklahomą.
Derek zagrał dla Thunder w ubiegłych rozgrywkach w 24 spotkaniach rzucając średnio 4,1 punktów na 33,3 proc. skuteczności, w tym 35,1 proc. za trzy w 14,4 minut jakie spędzał na parkiecie. Jego minuty wzrosły jednak w play offach do 23,7 wobec kontuzji Westbrooka.
W przyszłym sezonie powinien pełnić rolę mentora dla młodych zawodników i trzeciego rozgrywającego, właśnie za Russellem i co raz lepiej radzącym sobie Reggie Jacksonem.
You must be logged in to post a comment.