Po tym jak poznaliśmy już prawie wszystkie nowe nazwiska pierwszych trenerów (została nam gdzieś w zawieszeniu tylko informacja odnośnie Sixers) coraz więcej klubów zawodowej ligi uzupełnia swoje sztaby trenerskie, a zwłaszcza dodaje wartościowych pomocników tym, którzy zadebiutują podczas 68. sezonu NBA w roli pierwszego szkoleniowca. O ile Memphis Grizzlies postawili na dotychczasowego asystenta Lionella Hollinsa – Davida Joergera , o tyle były pomocnik Marka Jacksona wśród Warriors, Mike Malone, dostał swoją pierwszą wielką szansę od Królów z Sacramento. Kierownictwo obu zmieniających trenerów zespołów dmucha jednak na zimne i na pewno nie myśli o tym by ich wybory okazały się chybione.
Na doświadczenie przy młodszym Joergerze postawili włodarze Grizzlies i zaangażowali dobrze znanego z pracy z Phoenix Suns – 54-letniego Elstona Turnera. Być może znany z apetytu na samodzielne prowadzenie klubu NBA były gracz ligi – Turner – będzie nie tylko asystentem, ale w przypadku słabych wyników przełożonego stanie przed swoją historyczną szansą samodzielnego prowadzenia zespołu Niedźwiadków?
Turner to jeden z większych pechowców, bowiem przed końcem sezonu zasadniczego sporo mówiono o fakcie, że to on a nie Lindsey Hunter przejmie stery z rąk Alvina Gentry wśród Słońc. Niestety kierownictwo klubu wolało postawić na mało efektywnego i młodszego debiutanta, i w tym samym czasie z funkcji asystenta zrezygnował niezadowolony, takim obrotem sprawy, Elston. Podobnie też, niezadowolna z decyzji szefostwa, postąpiła legenda klubu, Dan Majerle (i odszedł przed końcem sezonu).
Co ciekawe sam zainteresowany doznał podobnego przeżycia przed rozpoczęciem sezonu 2008-09, kiedy miał chrapkę na posadę trenera Suns, po odchodzącym do Knicks – Mike’u D’Antonim. Wówczas jednak nawet dwie rozmowy z krótkim okresie czasu na temat potencjalnej pracy w Arizonie, nie przyniosły powodzenia Turnerowi. Teraz z kolei ma on pomagać o 15 lat młodszemu koledze po fachu.
Pomoc w postaci byłego gracza Kings, otrzyma również Mike Malone, w Sacramento. Otóż nowi sternicy organizacji dadzą szansę ex skrzydłowemu Królów, Corlissowi Williamsonowi. Big Nasty to były nabytek klubu z Kalifornii z sezonu 1995-96, przed którym to pozyskano go z 13. numerem draftu. Niestety z perspektywy czasu można luźno ocenić zawodnika, iż nie do końca spełnił on pokładane w nim oczekiwania (przynajmniej, kiedy wchodził do ligi, stawiano na niego jako możliwą przyszłą gwiazdę porównując z najlepszymi czwórkami NBA o wzroście 200 cm – jak Larry Johnson ; ostatecznie C.W. większość kariery spędził jako boiskowa trójka). Williamson, który był gwiazdą uczelni Arkansas, zdobył Mistrzostwo NBA z Detroit Pistons (w 2004) na zakończenie kariery, a w 2002 roku odbierał nawet laury za Najlepszego Rezerwowego Roku. (11pkt na mecz i prawie 4zb w meczu to średnie podczas całej kariery w lidze, które przy 822 meczach w lidze nie robią większego wrażenia na niektórych z nas). 39-letni Corliss całe swoje doświadczenie, zdobyte podczas 11 lat gry, postara się teraz przekazać dużo młodszym zawodnikom Kings, a zwłaszcza podkoszowym (a talentu Kings nie brakuje -> Cousins, Thompson, Landry, Hayes).
Wraz z Williamsonem, Malone’owi, pomogą – jego ojciec – Brandan oraz inni były gracz ligi – Chris Jent. Na ile wpłyną oni wszyscy na wyniki przebudowanych Królów (bez Tyreke’a Evansa, ale z Benem McLemore i Greivisem Vasquezem) to okaże się najwcześniej za trzy miesiące.
Kurde ale chaos nic nie widzę. Jeszcze coś jest z czcionkami. Masarnia
Wróćcie do starego wyglądu !!! Nie róbcie tego samego z „Z krainy NBA”, która moim zdaniem po zmianie wyglądu stała się o wiele gorsza. Po drugie wasza stronka miała świetny klimat. Teraz to jest dno. Bardzo nieprzejrzyste.
Nie udoskonalajcie niczego na siłę…już allegro udoskonalili i wystarczy :D
Stara strona miała to COŚ !!
Stara strona była ok, wystarczyło tylko zrobić w niej lżejszy layout i js, bo potrafiła ładnie przyciąć na starszych kompach i naprawić linki do komentarzy, żeby prowadził do diva z komentami. Nowa jest lekka ale zbyt duży chaos.
Pozdrawiam, stały czytelnik
masakra nic nie widać, straszny chaos
A była to moja ulubiona strona o NBA… Wszystko było widoczne, tylko się wchodziło i patrzyło czy nie ma nowych newsów. Teraz? Jak poprzednicy – chaos.
słabo widac ktore teksty sa nowe:(
o matko
Co Wam do głowy przyszło, jeden wielki CHAOS
Panowie, to nie są zmiany na dobre!