Los Angeles Lakers oraz Philadephia 76-ers wyraziły chęć zakontraktowania Pete Mickaela, który w ostatnich czterech latach reprezentował barwy hiszpańskiej Barcelony. Sam gracz bardzo pozytywnie podchodzi do swego zatrudnienia w lidze NBA, w której jeszcze nigdy nie występował, ale oczekuje od ewentualnego pracodawcy gwarantowanej umowy.
Pete Mickael został wybrany w drafcie w 2000 roku przez New York Knicks, ale na parkietach NBA nigdy nie zadebiutował. Początkowo grał w niższych ligach amerykańskich, aby następnie wyemigrować na europejskie boiska. Jega kariera nabrała tempa w 2007 roku, kiedy to trafił do ligi hiszpańskiej. Najpierw grał w trykocie TAU Ceramica Vitoria, a następnie w 2009 roku przeniósł swoje talenty do Katalonii.
Obecnie jest wolnym graczem i po jego dobrych wystepach w Eurolidze (trzykrotny udział w Final Four oraz mistrzostwo Euroligi w 2010) został doceniony przez obserwatorów z NBA. Jak mówi agent zawodnika – Happy Walters – zainteresowanie graczem wyraziły ponoć też inne zespoły, ale rozmowy z wymienioną powyżej przeze mnie dwójką są podobno najbardziej konkretne.
Ciężko jednak domniemywać, aby Mickael odgrywał ważną rolę w którymś z tych zespołów. Ma on bowiem już 35 lat i zapewne jego zatrudnienie ma na celu uzupełnienie składu. Świadczy o tym wymóg gracza, który żąda jedynie gwarantowanej umowy. Pokazuje to, że zdaje sobie on sprawę, że będzie ewentualnie jedynie zmiennikiem, oczywiście jeżeli dojdzie do podpisanie kontraktu. Jeśli by to nie wypaliło to myślę, że nie powinien mieć problemu znalezienia klubu w Europie, gdzie wyrobił sobie bardzo dobrą markę.
Mickel to super obrońca i fantastyczny stoper, o czym przekonał się 2 lata temu Kobe Bryant podczas meczu Lakers-Barca W Europie to uznana marka i tylko Grek Diamantidis bywał od niego lepszy. Jest jedno pytanie, jakim zdrowiem dysponuje Mickael, bo z tym miał ostatnio ogromne problemy?
Oj nie wiem, czy to czasem nie za dobry gracz dla Sixers:)
żąda a nie rząda w ostatnim akapicie :P
Jako fan Lakers patrzę na ten ewentualny transfer jak na typowe załatanie dziury w Składzie przed nadchodzącym sezonem. Gracz na pewno zasłużony na parkietach Europejskich ale ma już 35lat i nie sądzę aby był w stanie wnieść do ligi coś więcej jak bycie głębokim rezerwowym tym bardziej, że ekipa Lakers wzmocniła obwód młodszymi zawodnikami. W Europie znalazłby sobie dobry klub gdzie odgrywałby jeszcze dość ważną rolę ale świadomy jest tego, że to jego ostatni dzwonek do przenosin do najlepszej ligi świata.
IMO przydałby się jakiś dobry obrońca na obwód w LAL. Dżonson, Miks, Blejk czy Nasz nie powalają swoją defensywą, a taki plaster nawet na kilka minut przydałby się w Lejkerz.