Mimo, że kadra reprezentacji Wielkiej Brytani brała do wczoraj udział w Eurobaskecie i nawet wygrała 2 spotkania, to skrzydłowy Chicago Bulls postanowił odpocząć tego lata. Luol Deng, będący liderem reprezentacji z Wysp Brytyjskich podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich oraz Eurobasketu 2011 (gdzie m.in. w pojedynkę ograł polską reprezentację) musiał tego lata odpocząć od koszykówki. Powody były co najmniej trzy..
Deng zmagał się podczas play offs z zapaleniem opon mózgowych i tracił na wadze oraz praktycznie poprzez to nie był zdolny do dłuższych treningów. Skrzydłowego Byków zabrakło podczas najważniejszych konfrontacji z Miami Heat, które okazały się bardzo jednostronne, z korzyścią dla broniących tytułu Mistrzów. Podczas off-season small forward Chicago spodziewał się również zabiegu na doskwierającym od dwóch sezonów nadgarstku, którego dolegliwość może mieć wpływ na skuteczność rzutu samego gracza. W końcu Deng też od 2 lat regularnie pracował z kadrą podczas lata, przygotowując się do turniejów. Teraz tego już nie było, m.in. dlatego by zawodnik był w 100% gotowy na nowy sezon.
Nasuwa się pytanie w jakim stanie jest zdrowie Luola, skoro włodarze Chicago Bulls podczas dwóch rozmów z agentem gracza nie zdecydowali się na podpisanie nowego kontraktu, ze strzelcem, którego obecna umowa wygasa po zakończeniu play offs 2014. Sternicy Byków oraz gracz wraz z agentem spotkali się wspólnie w czerwcu i lipcu, ale żadnej oficjalnej pointy nie osiągnięto.
Bulls na pewno czekają na efekty rehabilitacji Denga i chcą mieć 100% pewności, że Luol jest wart nowego wysokiego kontraktu. Ponadto wcale im się nie musi spieszyć by podpisać nową umowę ze swoim liderem, bowiem za plecami Anglika rośnie mocna konkurencja o pierwszą piątkę Bulls, w osobie Jimmy Butlera. Nie od dziś wiadomo, iż Butler pod względem gry defensywnej wcale nie ustępuje swojemu koledze a ponadto zarabia on duże mniejsze pieniądze.
Dla przypomnienia ; 28-letni Deng w 75 spotkaniach ostatniego sezonu notował 16.5 pkt na mecz i 6.3 zb. Po raz drugi awansował do Meczu Gwiazd i w 2008 roku podpisał przedłużenie umowy (która wygasa w lecie 2014 roku; ostatni 6. rok to opcja gracza i może od niej odstąpić) za 71 mln USD.
Coś czuję, że w lutym Deng pożegna się z Bulls.