Oto nastąpił moment na który długo czekałem – Li-Ning oficjalnie ogłosiło nowy model sygnowany nazwiskiem Dwayne’a Wade’a. Buty wyglądają zupełnie inaczej niż pierwszy model – ciężko jest teraz dopatrzyć się podobieństwa do modeli Air Jordan. Po raz kolejny postawiono na cholewkę wykonaną ze skóry naturalnej. Buty mają kilka bardzo ciekawych elementów – jest to między innymi zwariowany wzór na wyściółce, napis three na pięcie (symbolizujący trzy pierścienie jakie DWade posiada), zdecydowanie grubszą piankę amortyzującą, spory kawałek włókna węglowego i bardzo obiecująco wyglądający wzór bieżnika na podeszwie. Ogólni nie mogę się doczekać, aż zostaną wydane i mam nadzieję, ze trafią do międzynarodowej sprzedaży – bo nie będę ukrywał – mam na nie chrapkę.
Ładne. Też mam nadzieję, że będą dostępne do kupienia dla nas. Z chęcią bym kupił.
Nie to żebym był malkontentem ale te ślady kleju pod napisem three nie zachęcają….