Po tym jak Los Angeles Lakers podpisali kontrakt z Jordanem Farmarem pewnym było, że na następny sezon w składzie Jeziorowców zabraknie miejsca dla Dariusa Morrisa. 22-latek nie prezentował się najlepiej, ale trener Mike D’Antoni też nie korzystał często z usług młodego rozgrywającego, jedynie kiedy kontuzjowani byli podstawowi playmakerzy Lakers – Steve Nash i Steve Blake.
Teraz Morris będzie miał więcej okazji do gry, ponieważ jak donosi Adrian Wojnarowski z Yahoo! Sports obrońca finalizuje kontrakt z Philadelphią 76ers. Umowa ma być częściowo gwarantowana na sezon 2013/14, jednak 22-latek powinien bez problemu załapać się do składu.
W drużynie Sixers w pierwszej piątce będzie wychodził pierwszoroczniak Michael Carter-Williams, z kolei Morris powinien walczyć o minut gry z Tonym Wrotenem, który w poprzednim sezonie występował w barwach Memphis Grizzlies.
Do składu Szóstek, na zasadzie niegwarantowanej umowy dołączy również niewybrany w drafcie, Khalif Wyatt. Rówieśnik Morrisa (mierzący 193cm wzrostu) jest absolwentem Temple, a wokół jego osoby spekulowano nawet, że może trafić do ligi polskiej (co najmniej dwa kluby były zainteresowane pozyskaniem jego). Wyatt w 2011 został wybrany jako Najlepszy Rezerwowy A-10, a w ostatnim sezonie był najlepszym graczem – MVP – tej konferencji.
Czy Sixers są już w pułapie wynagrodzeń czy wciąż poniżej?
byli chyba poniżej o 5 mln $, więc raczej dalej są, bo Morrisowi chyba tyle nie będą płacić.
Powinien wnieść troszkę do gry szóstek tym bardziej, że miał okazję trenować i grać z najlepszymi tej ligi.