Derrick Rose wraz z innymi gwiazdami już przygotowuje się do nowego sezonu. Na treningu nosił bardzo ciekawe buty. Była to nowa kolorystyka modelu D Rose 4 – przypomina mi trochę LeBron 8 South Beach. Bryłą czwórki bardzo przypominają trójki – z tą różnica, że w D Rose 4 zastosowano PureMotion i dwu-tonalną cholewkę. Poniżej zdjęcia butów, jak i trenującego Derricka Rose’a.
Bucik pod względem kolorystycznym fajny ale ogólnie już nie tak bardzo. Z własnego doświadczenia powiem tyle że D Rose’y 3.5 to był jakiś nie wypał. Słyszałem od wielu osób które je posiadały że nie były problemy z jakością – buty się rozpadały. Także pewne rozczarowanie jest zważywszy że adidas to chyba najsolidniejsza firma pod względem wykonania. Mam D Rose 3.0 Brenda i Away i niestety przy moim podbiciu, obolałej i stłuczonej podstawie dużego palca mogę w nich grać. Są zbyt mało wygodne , nie rozumiem czemu adidas nie wprowadzi jakiegoś systemu amortyzacji tylko uczepili się tej pianki EVA i tak wszystko pod jedno kopyto tylko podeszwa się zmienia. Sprint frame też nie pomaga w nie których modelach ;) Reebok miał hexalite który o niebo jest wygodniejszy i milszy w odbiorze. Moim zdaniem EVA nie jest tak wygodna jak lunar czy podulon czy też cushion – jest jej za mało lub jest zbyt twarda. Może wkładki wymienne coś by poradziły a tak niestety jest to wciąż minimalny setup jeśli chodzi o wygodę.
Nie wspominam już o AIR lub ZOOM od Nike bo chyba każdy ogarnia temat ;)