Na chwilę przed rozpoczęciem fazy pucharowej Eurobasketu 2013, która niestety zostanie rozegrana bez Polaków, zapraszamy na liczbowe podsumowanie dotychczasowych spotkań. Kto gra najwszechstronniej, kto za dużo rzuca, a kto rozczarował? O tym przeczytacie poniżej.
MVP fazy grupowej:
Bojan Bogdanovic (Chorwacja) – 8 meczów, 34.4 min, 17.5pkt, 50.4% z gry, 32.6% za trzy, 4.6 zb
Lider ekipy, która zadziwiła chyba najbardziej w grupowej fazie EB ’13. Chorwaci po porażce w fatalnym stylu w pierwszym meczu z Hiszpanią, wygrali kolejnych siedem gier, a w ćwierćfinale zmierzą się z Ukrainą, będąc zdecydowanym faworytem. Bogdanovic potwierdza, że jego miejsce jest w NBA. Świetnie gra tyłem do kosza, mija od linii, radzi sobie w grze 1 na 1 oraz grozi rzutem z dystansu. Z każdym dniem gra coraz lepiej, a partnerzy nie boją się powierzać mu piłkę w decydujących akcjach.
Najlepszy młody zawodnik:
Alessandro Gentile (Włochy) – 8 meczów, 24.5 min, 14.6 pkt, 2.5 zb, 51.7% z gry i 45.4% za trzy
Zdecydowane odkrycie tych mistrzostw. Niespełna 21-letni zawodnik, który w trakcie turnieju przeistoczył się z mało znanego skrzydłowego w lidera drużyny zdolnej do wygrania z każdym rywalem. Niesamowite jest to, jak w tym wieku nie ma oporów przed wzięciem odpowiedzialności za wynik na własne barki. Podejmuje trudne, ale bardzo często skuteczne decyzje rzutowe w ważnych momentach meczu. Jest skuteczny z dystansu, zabójczo szybki w kontrataku i właściwie nie do powstrzymania w grze 1 na 1. Warto zapamiętać to nazwisko.
Najbardziej niespodziewany wystrzał:
Ukraina, zdecydowanie. Nie wiadomo jak wielką w tym zasługa Mike’a Fratello, ale Ukraińcy – w większości zawodnicy dość anonimowi – osiągnęli wielki sukces, awansując do ćwierćfinału Eurobasketu. Zespół bez wyraźnego lidera, kierowany z parkietu przez Eugene Jetera (12.3 pkt, 3.9 ast) gra dość chimerycznie. Potrafi przegrać 34 punktami z Łotwą, żeby na drugi dzień pokonać Serbię. awans wywalczony bez polotu, ale wielką konsekwencją w grze i niebywałą walecznością.
Wpadka:
Polacy – niech to zdjęcie wystarczy za komentarz:
Wydarzenie:
Na pewno odpadnięcie Greków już przed ćwierćfinałami. Podopieczni Andrei Trincheriego przed turniejem uważani byli przez wielu jako faworyci do zdobycia złotego medalu. Porażki ze Słowenią oraz po dwóch dogrywkach z Chorwacją przesądziły jednak o odpadnięciu zawodników Hellady. Do sporego kalibru niespodzianek in minus należy także zaliczyć fatalną postawę Rosji i Turcji oraz – mimo osłabień – trzy porażki Hiszpanów. jednak ci ostatni, pełnię swoich umiejętności pokażą zapewne dopiero w fazie pucharowej, gdzie chyba nikt nie może równać się z nimi doświadczeniem.
Najciekawsze linijki statystyczne:
Nicolas Batum (Francja) – 7 meczów, 28.1 min, 11.7 pkt, 5.7 zb, 2.6 st, 46.3% z gry
Boris Diaw (Francja) – 8 meczów, 28.1 min, 10.1 pkt, 3.9 zb, 3.4 ast, 1 prz
Viacheslav Kravtsov (Ukraina) – 8 meczów, 17.9 min, 6.6 pkt, 4.4 zb, 1.4 blk
Heiko Schaffartzik (Niemcy) – 5 meczów, 34.3 min, 13.4 pkt, 6.8 ast, 3.2 zb
Tibor Pleiss (Niemcy) – 5 meczów, 11.6 pkt, 11 zb, 1.6 blk
Lior Eliahu (Izrael) – 5 meczów, 28.6 min, 12.4 pkt, 7.8 zb, 2.6 ast, 48.3% z gry
Nenad Krstic (Serbia) – 7 meczów, 27.4 min, 16.7 pkt, 52.4% z gry, 5.4 zb, 2.0 ast
Mantas Kalnietis (Litwa) – 8 meczów, 31.5 min, 9.9 pkt, 5.5 ast, 4.8 zb, 40.2% z gry
Jonas Valanciunas (Litwa) – 8 meczów, 17.4 min, 7.9 pkt, 6 zb, 1 blk, 69.7% z gry
Mirza Teletovic (BiH) – 8 meczów, 36.6 min, 21 pkt, 7.6 zb
Nihad Djedovic (BiH) – 8 meczów, 37.2 min, 17.8 pkt, 5.2 zb, 4.2 ast, 2.6 prz, 46.8% z gry
Ante Tomic (Chorwacja) – 8 meczów, 22.9 min, 9.4 pkt, 52.8% z gry, 8.4 zb, 2.4 ast
Goran Dragic (Słowenia) – 8 meczów, 23.3 min, 15.3 pkt, 4.4 ast, 3.1 zb, 1 prz
Jan Vesely (Czechy) – 5 meczów, 32.2min, 17 pkt, 11.2 zb, 1.6 prz
Petteri Koponen (Finlandia) – 31.1 min, 13.3 pkt, 4.8 ast, 3.4 b, 3.4 str, 1.4 prz
Yannis Borousis (Grecja) 8 meczów, 19.9 min, 11.4 pkt, 5.1 zb, 1 blk
Szaleni strzelcy:
Nicolas Batum (Francja) – 7-31 za trzy (22.6%)
Dmytro Zabirchenko (Ukraina) – 3-19 z gry, 2-16 za trzy (12.5%)
Roel Moors (Belgia) – 13-49 z gry (26.5%)
Janis Blums (Łotwa) – 14-53 z gry (26.4%)
Janis Strelnieks (Łotwa) – 6-25 za trzy (24%)
Zack Wright (BiH) – 7-34 z gry (20.4%)
Suad Sehovic (Czarnogóra) – 5-26 za trzy (19.2%)
Mantas Kalnietis (Litwa) – 5-27 za trzy (18.5%)
Fernando San Emeterio (Hiszpania) – 1-13 za trzy (7.7%)
Roko Ukic (Chorwacja) – 5-27 za trzy (18.5%)
Jaka Lakovic (Słowenia) – 5-28 za trzy (17.9%)
Jan Vesely (Czechy) – 11-31 z linii (35.5%)
Jiri Welsch (Czechy) – 6-30 z gry (20%)
Sasu Salin (Finlandia) – 20-67 z gry (29.9%)
Hedo Turkoglu (Turcja) – 5-28 z gry
Polskie wątki:
Janis Blums (Łotwa, ex Anwil) – 8 meczów, 21.3 min, 6 pkt, 26.4% z gry, 2.4ast, 2.1 zb, 1.9 str
Armands Skele (Łotwa, ex Anwil) – 8 meczów, 11.3 min, 4.4 pkt, 1.5 ast, 1.5 zb, 1.3 str, 55.2 z% z gry
Donatas Motiejunas (Litwa, ex Asseco) – 8 meczów, 11.6 min, 5.8 pkt, 2.3 zb, 48.6% z gry,
George Tsintsadze (Gruzja, ex Trefl) – 5 meczów, 35.2 min, 14.4 pkt, 5.8 ast, 2.6 zb, 3.2 str, 1.6 prz, 37.1% z gry
Ćwierćfinały:
Serbia – Hiszpania (18.09, 17.30)
Słowenia – Francja (18.09, 21.00)
Chorwacja – Ukraina (19.09, 17.45)
Litwa – Włochy (19.09, 21.00)
Djedovic ma na imię Nihad ;)
Oczywiście, nie wiem jak to wymyśliłem:)
Powtórzę to, co napisałem ostatnio na fejsie – Rodriguez powinien wrócić do NBA…