Gdybyście przypadkiem natknęli się na skład San Antonio Spurs na ten sezon (zapowiedź mojego autorstwa jeszcze w ten weekend) to może Was zaskoczyć jedna osoba w składzie. Jeff Ayres. Kto to taki i skąd się wziął?
Pierwszą myślą byłoby zapewne – ot, Popovich wynalazł następnego zawodnika znikąd. Nic bardziej mylnego, a dużo więcej powinno mówić nazwisko… Pendegraph.
Skąd nagła zmiana u 26-letniego podkoszowego?
Po tym jak Jeff i jego żona Raneem doczekali się potomstwa (córka Naomi) postanowili, że pora uporządkować kwestię rodzinnego nazwiska.
Ayres nie wiedział kto był jego ojcem, aż do ostatniego roku szkoły średniej. W akcie urodzenia wpisane miał Jeff Orcutt przyjmując panieńskie nazwisko matki.
Gdy był w podstawówce (po ślubie matki) jego nazwisko zostało zmienione na Pendegraph. To z nim na plecach zaczął swoją koszykarską karierę i nawet po poznaniu ojca nie chciał zmiany – jak sam dodał, dla koszykarskich łowców talentów byłby wtedy zupełnie anonimowy.
Teraz przyszła pora na wyprostowanie sytuacji i przyjęcie nazwiska biologicznego ojca.
Jak dodaje Eric Freeman z Yahoo! Sports, sprawy między ojcem i synem nie są jeszcze na poziomie, który można by określić jako „normalne”. Panowie jednak są na dobrej drodze do pojednania, a zmiana nazwiska może być na to dobrym dowodem.