Podczas trzech kwart sprzed meczu przeciwko Orlando Magic, Anthony Bennett czyli Kanadyjczyk wybrany z 1 numerem ostatniego draftu zanotował 2 celne rzuty na 12 wykonywanych prób. W czwartej kwarcie meczu z Magikami, podkoszowy Cavs przeszedł jednak małą metamorfozę, zaliczając 14 oczek w ostatnich 12 minutach meczu. Dzięki niemu Cavs odnieśli wygraną 110-105.
Wrzuta dnia: czwarta kwarta Bennetta
Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia: czwarta kwarta Bennetta”
Comments are closed.
Przecież on w całym meczu oddał 11 rzutów, to jak mógł w 3 kwartach mieć 12? :)
Nie odnosicie wrażenia, że chłopak ma sporą nadwagę, a jego ruchy są bardzo powolne?
Dokładnie. A zobacz jak po akcjach wzdycha, jakby mu tchu brakowało …
Bo przecież ma lekką nadwagę, jak od dopiero co wrocił do grania bo przez wakacje przechodził rehabilitacje i nie mógł normalnie trenować. Zrzuci ten balast z biegiem czasu.
On zawsze był „mocno” zbudowany, wystarczy popatrzeć na zdjęcia z uniwerku. Ważne żeby był skuteczny a nie musi poruszać się jak baletnica ;)
Mocno zbudowany to jest Cousin, on jest po prostu zaniedbany. Jak się za niego porządnie wezmą, to zrzuci ten balast, chyba, że chce być Baby Shaqiem :D