Pewnie większość z was wie, że LeBron grał w szkole średniej w drużynie futbolu amerykańskiego. Na zadane przez fana pytanie o tym czy chciałby zagrać w profesjonalnym meczu futbolowym odpowiedział, że chciałby rozegrać jeden mecz w NFL.
„@TylerC_2: @KingJames would you ever consider playing in one pro football game? In any league?”(I wanna play one NFL game before it’s over)
— LeBron James (@KingJames) October 19, 2013
Grając w barwach St. Vincent-St. Mary James został sprawdzony przez trenera jednej z najlepszych futbolowych uczelni Notre Dame – Urbana Meyera. Ten stwierdził, że James ma potencjał na zostanie graczem na poziomie Hall of Fame.
W trakcie lockoutu 2011 James pokazał swoje umiejętności grając w LeBron’s Flag Football Classic przeciwko drużynie Kevina Duranta.
Gracze NFL też twierdzą, że LeBron sprawdziłby się jako futbolista. Receiver (łapiący podania) Miami Dolphins Mike Wallace twierdzi, że James zrobiłby wielką różnicę grając w futbol i zdominowałby ligę na pozycji tight enda (końcowy bloku, po za osłanianiem rozgrywającego łapie też podania). Tą wypowiedź skomentowali kiedyś znani nam dobrze Skip Bayless i Stephen A. Smith.
Informację tą potraktujmy bardziej jako ciekawostkę. Ciekawostką jest też to, że James byłby najwyższym graczem NFL ze swoimi 203cm wzrostu. Są małe szanse, że LeBron zrealizuje to co napisał, ale od razu da się zauważyć w tej sytuacji pewne deja vu. Załóżmy, że James zdobywa tytuł, odchodzi po zdobyciu 3-peat, jako najlepszy gracz na świecie i rozpoczyna karierę w innej dyscypline. Nie przypomina wam to czegoś :) ?
ten kloc nadawałby sie do tego
Najlepsze jest to, że mógłby zdobyć tytuł też w innej dyscyplinie przyczyniając się czynnie do tego, a tym przebił by wszystko.