Raptors – Knicks ( 123 : 120 2OT)
Aż dwie dogrywki zafundowali sobie w kolejnym przedsezonowym starciu gracze Mike’a Woodsona i Dwayne’a Casey. W Air Canada Center pojawił się znów Andrea Bargnani, ale tym razem w trykocie rywala Raps (Włoch zdobył 13pkt). Jeszcze lepiej radziły sobie inne nowe twarze Knicks, Metta World Peace (16pkt i 6zb) i Beno Udrih (19pkt i 7as) , natomiast lider zespołu, Carmelo Anthony zanotował tylko 4/13 z gry. Po drugiej stronie parkietu prym wiedli obrońcy/skrzydłowi gospodarzy DeMarr DeRozan (23pkt) i Terence Ross (27pkt), a rzuty osobiste tego ostatniego przyniosły 5 wygraną w pre-season Raptorom. Ross trafił wszystkie 4 ostatnie wolne, po czym o niecelny rzut hakiem zza łuku, pokusił się Udrih.
Cavaliers – Sixers ( 104 : 93 )
Pierwsza i czwarta kwarta, wygrane w sumie 21 oczkami przez Kawalerię, dały ekipie Mike’a Browna wyraźną dominację w konfrontacji z Szóstkami. Po double double zaliczyli Kyrie Irving (17pkt i 12as) oraz Tristan Thompson (15pkt i 16zb). Z drugiej strony wyróżniał się Spencer Hawes (17pkt i 12zb), ale jemu i jego drużynie wyraźnie brakowało skuteczności – 35% – by wygrać spotkanie w Columbus. Michael Carter Williams trafił tylko 1 z 11 rzutów z gry, a Sixers przegrali 4 spotkanie przedsezonowe.
Bulls – Bucks ( 105 : 84 )
W konfrontacji Chicago z Milwaukee fani obu drużyn oglądali niepokonanych w pre-season Bulls oraz tych , którzy nie zaznali jeszcze smaku wygranej (0-5) , Bucks. Przed meczem media związane z Kozłami doniosły o przedłużeniu umów o kolejny rok z Brandonem Knightem (13pkt) i Johnem Hensonem (11pkt i 6zb). Obaj gracze zostaną w Wisconsin do 2015 roku a w meczu przeciwko Bulls okazali się najlepszymi zawodnikami swojej ekipy. Bucks przy słabszej skuteczności, na poziomie 38%, przegrali wyraźnie walkę na tablicach (31-52) i nie byli w stanie skutecznie rywalizować z rozpędzonym Derrickiem Rosem. Lider Chicago zanotował tym razem 24pkt i obok Carlosa Boozera (16pkt i 10zb) najbardziej zapracował na 6 wygraną zespołu, przed sezonem.
Rockets – Mavericks ( 100 : 95 )
W debrach Texasu byliśmy świadkami dwóch różnych kwart do przerwy. Najpierw lepiej wyglądali Mavs, prowadzeni przez duet Calderon – Nowitzki (14pkt i 11pkt) , a następnie prym wiedli Harden i Howard (19 i 15 pkt). Po wygranej premierowej odsłonie meczu (33:25) gracze Ricka Carlisle, zmarnowali przewagę i dali rozpędzić się Rakietom na ich terenie. Rockets odrobili straty z nawiązką i jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie (55:51). Rockets świetnie radzili sobie na dalekim dystansie , 4 trójki zaaplikował rywalom James Harden, a 5 trójek trafił Francisco Garcia. Ponadto gracze Kevina McHale’a lepiej radzili sobie pod obręczami, zbierając 54 piłki, przy 42 Mavs. Te przewagi dały im kontrolę nad wydarzeniami na boisku w II połowie a w końcu 4 wygraną w pre-season.
Ten melo gra jak chce. Lipa.