Nike wraz z LeBronem odpaliło ostatnio kampanię “Training Day”. Skupia się ona na nowych butach LeBrona, ale również na jego podejściu do off-season i tego, że nie odpuszcza sobie każdego dnia. Reklama jest bardzo ciekawa i dobrze zrobiona – jest ciepła, dobrano wyśmienitą piosenkę i po obejrzeniu na twarzy pojawia się mimowolny uśmiech. Mnie bardzo się spodobało to, że buty były obecne, ale nie były głównym bohaterem. Można o LeBronie mówić wszystko, ale widać, że postanowił się zżyć z mieszkańcami Miami (w zrobienie klipu zaangażowano bardzo dużo osób mieszkających w Miami). Naprawdę nie rozumiem czemu ludzie wciąż „hejtują” na LeBronie – podobno jest bardzo miłym człowiekiem oraz jest wyśmienitym koszykarzem – naprawdę nie mogę tego zrozumieć.
PS. Zgrabnie wpleciono to, o czym mówił LeBron w wywiadach – że po każdym nie trafionym osobistym, karze się robieniem pompek i „linii”.
You must be logged in to post a comment.