Krótko i na temat, bo do najbliższego meczu Oklahoma City Thunder jest nieco ponad 4 godziny (w USA zmienili czas). Russell Westbrook, który miał przesiedzieć jeszcze od 4 do 6 tygodni z powodu kontuzji (pisaliśmy o tym miesiąc temu), dostał pozwolenie na grę i zdecydował się, że wybiegnie dziś na parkiet w domowym meczu przeciwko Phoenix Suns!
Bez Westbrooka OKC wygrali jeden mecz i jeden przegrali. Durant długo bez niego nie pograł.
Westbrook was originally supposed to miss 4-6 weeks. He missed two games.
— SportsBlogNewYork (@SportBlogNYC) November 3, 2013
R. Westbrook has passed all medical/physical benchmarks in rehab. Russ, his reps, physicians & medical team agree. He will play tonight.
— Darnell Mayberry (@DarnellMayberry) November 3, 2013
Super! Bardzo fajny news!
Mam nadzieje, że stwierdzenie „zdecydował się” nie oznacza, że gra z niedoleczonym do końca urazem, bez odpowiedniej rehabilitacji, na własną odpowiedzialność. Obecnie nie jest aż tak potrzebny, nadejdą ważniejsze sprawy. No i chciałem zobaczyć, jakie cyfry Durantula wykręci :)
Przecież nie dostanie od razu 40 minut. Myślę, że 20 to będzie maks.
Nawet 20 może być za dużo, szczególnie, że Russell może się zapomnieć i dać więcej niż organizm jest w stanie.
34 minuty w pierwszym spotkaniu:-)
Nie powiem, żeby mnie to nie zaskoczyło :) widocznie ze zdrowiem wszystko okej, że Russell zaczyna z grubej rury :) i dobrze :)