Mario Chalmers został ukarany przez władze ligi grzywną w wysokości 15 tysięcy dolarów za incydent w ostatnim meczu z Los Angeles Clippers.
W trzeciej kwarcie gdy Blake Griffin stawiał zasłonę dla Chrisa Paula, Mario zdecydował się „przebić” przez skrzydłowego LAC i w czego efekcie uderzył go łokciem w szyję. Faul został odgwizdany, ale już wtedy wiadomo było, że zawodnik prawdopodobnie zostanie ukarany albo karą pieniężną, albo zawieszeniem na jeden mecz. Biedny nie jest więc 15 tysięcy go nie zaboli, ale dzięki temu powinien zapamiętać, że twarda gra to jedno, ale takie uderzenia to już przesada.
zart. mistrzowie nba, czyli kara smieszna, 15tys to od sobie dupe podciera, dlaczego inni dostaja zawiasy na kolejny mecz albo wieksze grzywny?
Chalmers zaczyna gwiazdorzyć nie pierwszy raz. Wyżej sra jak dupe ma. Niech mu zetrą ten uśmieszek bo ma się za gwiazdę a to że może czasem błysnąć w ataku to przy takiej przestrzeni co robi reszta graczy heat rozgrywającemu to nawet scalabrine wykręcałby super liczby.