Paul George z Indiany Pacers na Wschodzie i Kevin Durant z Oklahomy City Thunder na Zachodzie zostali wybrani zawodnikami miesiąca za mecze rozgrywane w końcówce października i w listopadzie.
Dla lidera najlepszej w tej chwili drużyny NBA to pierwsze takie wyróżnienie w karierze. 23-latek w pierwszym miesiącu sezonu poprowadził Pacers do najlepszego startu w historii organizacji – bilans 15-1.
W 16 spotkaniach osiągnął średnie na poziomie 23,6 punktów (5 miejsce w lidze), rzucając na 47,3 proc. skuteczności, w tym 40,4 proc. zza łuku. Zbierał do tego 6,1 piłek, rozdawał 3,3 asyst oraz notował 2,1 przechwytu (7 pozycja w NBA) na mecz. Ponadto w 13 z tych 16 meczów przekraczał granicę 20 oczek i dwukrotnie udało mu się zanotować statystyki na poziomie double-double.
Durant z kolei poprowadził Thunder do bilansu 11-3, co pozwoliło na zajmowanie trzeciego miejsca na Zachodzie. Ponadto Oklahoma pozostała niepokonana na własnym parkiecie, wygrywając wszystkie 8 spotkań w Chesapeake Energy Arena.
W 14 spotkaniach KD zdobywał średnio 28 punktów (pierwsza pozycja w lidze), na 44,1 proc. z gry, w tym 34,8 za trzy, zbierał 7,9 piłek i rozdawał 5,1 asyst. Do tego 6-krotnie udali mu się przekroczyć granicę 30 oczek i 6 razy zapisał na swoim koncie double-double. To jego ósme wyróżnienie w karierze jako zawodnik miesiąca w Konferencji.
Pozostali nominowani:
Konferencja Wschodnia: Aron Afflao (Orlando Magic), LeBron James (Miami Heat)
Konferencja Zachodnia: LaMarcus Aldridge (Portland Trail Blazers), Stephen Curry (Golden State Warriors), Dwight Howard (Houston Rockets), Russell Westbrook (Oklahoma City Thunder)
Durant był najlepszym strzelcem w listopadzi.
dzięki :)
Co robi Howard w nominowanych?
hehe. po kiego groma każdy promuje tego typa na siłę skoro niczym się on nie wyróżnia. Gortat mało co ma gorsze staty :D