Minnesota Timberwolves podczas sobotniego, jedynego starcia w sezonie, gdy będą gościć Miami Heat, wyjdą na boisko bez swojego najlepszego zawodnika – Kevina Love’a. Skrzydłowego dotknęła śmierć w rodzinie, a konkretniej jego babci, więc zrozumiałe jest, że spędzi teraz trudny czas ze swoją rodziną i najbliższymi.
Oficjalnie ogłosił to asystent trenera – Terry Porter. Cała organizacja łączy się w bólu z zawodnikiem i opublikowali takie oświadczenie:
“The Timberwolves organization is deeply saddened to learn of the passing late last night of Carol Lee Craig, Kevin Love’s maternal grandmother. The Timberwolves send our condolences to the Love family in this difficult time.”
Love zdobywa w tym sezonie Love 23.7 punktów i 13.6 zbiórek na mecz co jest świetnym wynikiem. Niektórzy juz teraz mówią o nim jako o kandydacie do nagrody MVP, choć w tym roku będzie o nią wielka konkurencja. Minnesota na pewno odczuje brak swojego zawodnika, a szczególnie jego zbiórek, co w meczu z Miami bardzo by pomogło, bo jak ostatnio zauważyć można było, walka na tablicach to słabość Heat.
Bardzo możliwe, że zawodnik opuści także wtorkowy mecz z Pistons.
Szczere wyrazy współczucia dla Love’a i jego rodziny.