Podczas rekordowej dla siebie wygranej w 68. sezonie, przeciwko Utah Jazz (130-98), koszykarze Portland Trailblazers przeszli do annałów ligi. Smugi legitymujące się bilansem 17-3 czyli najlepszym na Zachodzie i drugim najlepszym w NBA po Pacers zanotowały 17 trafień zza łuku przy 23 próbach, a to z kolei przełożyło się na 73.9 % skuteczności. Jak się okazało podopieczni Terry’ego Stottsa ustanowili rekord skuteczności ligi, wśród wszystkich drużyn w całej historii, trafiając na tak wysokim procencie zza łuku, przy co najmniej 15 trafieniach.
Momentum skuteczności Blazers, a zarazem nieporadności Jazz, okazała się trzecia odsłona, wygrana przez Smugi 40-13. Najwięcej z dystansu do gry zwycięzców wniósł Damian Lillard, autor 5 trafień zza łuku przy 6 wykonywanych. Najlepszym strzelcem okazał się natomiast Wesley Matthews, z 24 pkt (4 trójki ex zawodnika Jazz).
REWELACJA!!!!!! Blazers potwierdzili swoją siłę w rzutach 3punktowych ( Daleko od koszy,hehe). Gdyby Will Barton nie decydował się na rzuty,byłoby 17/21…Szanse dostał rookie Allen Crabbe i proszę…2/2 za 3 pkt. Lillard 5/6,Wesley 4/6. Pierwsza piątka Portland bardzo poprawiła statystykę +/-. Najgorszy był chyba Lopez,jakieś +35 tylko,o ile dobrze pamiętam staty
Blazermania wróciła…i długo nie odpuści. Patrząc na schedule, to może być 27-5 do końca roku.. Zadanie – przełamać Rockets, bo inaczej nie chciałbym wpaść w 1 rundzie PO na rakiety ew. słońca po RS