Recenzja Nike Kobe 8 SYSTEM

Czas na kolejną paczkę od Nike Polska – tym razem w środku znajdowały się Kobe 8. Zyskały one  same najlepsze oceny pośród wszystkich recenzentów i uznanie zawodników NBA – Kobe 8 są najpopularniejszym obuwiem z tria Kobe 8, KD VI i LeBron XI). Zatem zapraszam do przeczytania recenzji Nike Kobe 8 SYSTEM.

P1030933

Jedną z cech charakterystycznych dla serii Kobe jest wyśmienita przyczepność (pamiętacie czwórki ?) – tym razem jest nie inaczej – na spodzie buta odnajdziemy połączenie dwóch wzorów – po wewnętrznej stronie i z tyłu umieszczono dobrze znaną i lubianą jodełkę. Natomiast na zewnętrznej stronie mamy wzór przypominający łuski węża. Początkowo byłem sceptyczny, ale z czasem zmieniłem zdanie. Powiem wprost – trakcja jest wyśmienita, jedna z najlepszych jakie są teraz dostępne na rynku (jedyni rywale to Air Jordan CP3.VII i XX8). Nike zastosowało bardzo miękką gumę, która dosłownie klei się do parkietu – nie należy jednak grać w nich na czymkolwiek innym niż parkiet lub linoleum – na asfalcie lub tartanie zetrą się bardzo szybko.

Przyczepność – 9,5/10

P1030944 P1030943

Absolutnie zakochałem się w Lunarlonie na całej długości – dzięki niemu mamy zapewnioną doskonałą ochronę przed nadmiernym obciążeniem stawów, ale Lunarlon jest na tyle sprężysty, że się „nie zatapiamy w bucie” tylko odbijamy i biegniemy dalej. Takie rozwiązanie jest wyśmienite dla zawodników poniżej 100 kilogramów – wtedy amortyzacji starczy nam na długo, nim wkładka stanie się sztywna. Natomiast jeśli ważysz ponad 100 kilo i chcesz buty pod kostkę poleciłbym coś z Air Max (np. LeBron 9 lub X Low), ponieważ Kobe 8 starczą ci na najwyżej 2-3 miesiące.

Amortyzacja – 9,5/10

P1030947

Dzięki cholewce z engineered mesh Kobe 8 są bardzo wygodne, ale przede wszystkim bardzo przewiewne. Zwykle engineered mesh wykorzystuje się w butach do biegania, gdzie wymiana powietrza jest kluczowa, zatem użycie tego materiału w obuwiu koszykarskim daje piorunujący efekt – tak dobrze wentylowanych Kobe jeszcze nie było.

Wentylacja – 10/10

P1030929

Miałem wiele obaw związanych z ochroną stopy – Nike aby obniżyć wagę (272 gramy w rozmiarze 9US – wow!) zastosowało engineered mesh, znany z biegówek – nie bez powodu nie gra się w obuwiu biegowym – można sobie zrobić konkretną krzywdę. Jednak problem został bardzo sprytnie rozwiązany – mesh na toeboxie został usztywniony, poszerzono midsole (aby zabezpieczyć przed skręceniem kostki), dodano plastikowy klips na piętę oraz pod śródstopiem umieszczono wielką płytkę usztywniającą. Wszystkie te zabiegi powodują, że stopa stabilnie „siedzi” w bucie. Niemniej jednak nadepnięcie boli nieporównywalnie bardziej niż w butach pokrytych Hyperfuse, Foamposite lub skórą.

Stabilność – 9/10

P1030924

Dzięki wyżej wymienionemu engineered mesh, Kobe 8 doskonale przylega do stopy – ochrona stopy pochodzi właśnie z tego dopasowania. Buty są bardzo wygodne i pomimo braku Flywire i innych bajerów, lepiej dopasowują  się do stopy niż Hyperdunk 2013, czy LeBron X. Pomocne również są duże puchate poduszki pod kostką – dzięki nim, noga unika otarć. Warty wspomnienia jest fakt, że tak zgrabnie i inteligentnie poprowadzono szwy, że ani razu nie miałem odcisku lub otarcia (które czasem się zdarzają po dłuższym czasie – po graniu w Kobe nie było nic)

Dopasowanie – 10/10

P1030912

Materiałom i ich jakości nie ma co zarzucić – buty są wykonane bardzo porządnie – nie ma odstających nitek,  śladów kleju, czy nierówno połączonych elementów. Nie dam 10/10, ponieważ moim zdaniem na taką ocenę zasługują jedynie buty wykonane z naturalnych materiałów najwyższej jakości (np. skóra licowa lub zamszowa)

Jakość Materiałów – 9,5/10

P1030938

Nie będę kłamał – zakochałem się w Kobe 8. Są bardzo wygodne i zapewniają doskonałą przyczepność. Ponad to są bardzo przewiewne i zaskakująco stabilne jak na swoją niską wagę. Kobe 8, mają co prawda kilka wad, ale są one bardzo drobne – mnie na przykład przeszkadzało to, że na wkładkę nie nałożona warstwy z materiału, tylko zostawiono  piankę, po której stopa się lekko przesuwała. Jest takich problemów jeszcze kilka, ale nikną one w stosunku do tego w czym te buty są dobre – a jest to każda możliwa dziedzina – przyczepność, amortyzacja, wentylacja, stabilność i dopasowanie. Ponad to Kone 8 ostatnio potaniały – zatem idealnie nadadzą się na świąteczny prezent dla koszykarza.

Ocena końcowa – 9,5/10

Od siebie chciałbym podziękować Nike Polska, za możliwość przetestowania butów. Pełną tablicę wyników znajdziecie poniżej

Przyczepność – 9,5/10

Amortyzacja – 9,5/10

Wentylacja – 10/10

Stabilność – 9/10

Dopasowanie – 10/10

Jakość Materiałów – 9,5/10

Ocena końcowa – 9,5/10