Oklahoma City Thunder (22-5) – New York Knicks (9-18) – godz. 20.30
Zawsze dużo emocji budzi spotkanie, w którym naprzeciwko siebie staje dwóch najlepiej punktujących zawodników w lidze – Kevin Durant, którzy rzuca średnio 28,1 punktów i Carmelo Anthony, zdobywający średnio 26,3 oczek.
Niestety Melo może dziś zabraknąć na parkiecie, bowiem w poniedziałek, w wygranym meczu z Orlando Magic skręcił lewą kostkę. Jego stan jest określany jako day-to-day i decyzja o tym czy zagra zapadnie pewnie tuż przed dzisiejszym pojedynkiem.
Strata Carmelo byłaby by bardzo dużym ciosem dla Knicks, tym bardziej że w 12 spotkaniach, kiedy gra naprzeciwko Duranta (czy to w barwach Nuggets czy Knicks) rzuca średnio 30,2 punktów na 50,4 proc. skuteczności, w tym 40 proc. za trzy, zbiera 6,9 piłek, rozdaje 3,5 asyst i kradnie 1,5 piłek.
Co ciekawe te wszystkie liczby są lepsze od tych, które notuje lider Thunder – 26,8 punktów, 42,2 proc. z gry, 38,3 proc. zza łuku, 6,5 zbiórek, 3,3 asyst, 1,3 przechwytu. Kevin tylko lepiej blokuje – 1,3, przy 0,8 Melo, ale za to traci też więcej piłek – 2,8 przy 2,3 Anthony’ego.
I jak myślicie, kto prowadzi w tym pojedynku, w tych 12 spotkaniach, kiedy zespoły tej dwójki grają przeciwko sobie?
Odpowiedź brzmi: Carmelo. Zdziwieni? Ja byłem. Jego drużyna wygrała aż 11 z tych spotkań. Natomiast, kiedy Melo nie ma boisku, jego zespół ma serię 4 porażek z Thunder i jeśli dziś nie zagra, to ta może się przedłużyć do 5, bowiem ciężko oczekiwać, że Knicks pozbawieni swojego najlepszego gracza będą w stanie pokonać drugą drużynę Konferencji Zachodniej, która wygrała 17 z ostatnich 19 spotkań i 7 z 8 pojedynków w tym sezonie z drużynami Wschodu.
Ta jedna porażka miała miejsce ostatniej niedzieli, kiedy OKC przegrało u siebie z Toronto Raptors. To był ich najgorszy mecz pod względem skuteczności z gry w bieżących rozgrywkach – trafiali tylko 36,8 proc. swoich rzutów i to był ich najgorszy rezultat od 1 listopada 2009 roku, kiedy przeciwko Portland Trail Blazers rzucali z jedynie 34,3 proc. skutecznością. Do tego wygrali 8 ostatnich pojedynków na wyjeździe z drużynami ze Wschodu.
Knicks, którzy zwyciężyli w dwóch ostatnich spotkaniach w Madison Square Garden w ramach Christmas Day będą dziś próbowali wygrać drugi mecz z rzędu, co w tym sezonie udało im się do tej pory tylko raz, kiedy pokonali najpierw Brooklyn Nets, a następnie Orlando Magic.
Będzie im jednak ciężko powtórzyć ten wyczyn, biorąc pod uwagę, że w tym sezonie nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania z drużyną z Zachodu, mają bilans 0-8, i każdy z tych pojedynków przegrywali średnio 10,1 punktami.
Do tego w tych meczach, tylko dwa razy udało im się rzucić co najmniej 100 punktów, a Thunder mają bilans 15-0, kiedy zatrzymują przeciwników poniżej 100 oczek w spotkaniu.
To wszystko nie napawa optymizmem kibiców Knicks przed pojedynkiem z Oklahomą. Ale są przecież Święta, kto wie, co się dziś wydarzy w Madison Square Garden.
Liderzy zespołu (średnie na mecz):
Punkty: Kevin Durant (28,1) – Carmelo Anthony (26,3)
Zbiórki: Serge Ibaka (9,3) – Tyson Chandler (9,1)
Asysty: Russell Westbrook (6,8) – Raymon Felton (5,1)
Przechwyty: Russell Westbrook (1,8) – Pablo Prigioni (1,3)
Bloki: Serge Ibaka (2,4) – Tyson Chandler (2,1)
Ostatnie 5 spotkań:
Thunder: Magic (Z), @Nuggets (Z), Bulls (Z), @Spurs (Z), Raptors (P)
Knicks: Hawks (Z), Wizards (P), @Bucks (Z), Grizzlies (P), @Magic (Z)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
A co z informacją o pozostałych dzisiejszych spotkaniach?
oby Melo zagrał! bez niego kiepsko to widzę
nawet jeżeli melo-dramat zagra będzie kiepsko ;)