Jak podaje nba.com Russell Westbrook przeszedł dzisiaj (zakończoną sukcesem) artroskopię prawego kolana i jego powrót na plac planowany jest po All Star Break. GM OKC Sam Presti podał, że „Russell dotychczas nie odczuwał bólu, ale w ostatnim czasie kolano zaczęło puchnąć. Po konsultacjach zdecydowaliśmy się na szereg zabiegów i badań, celem monitorowania sytuacji…”
Mówimy o tym samym kolanie, którego kontuzja (rozerwana łąkotka) wyeliminowała Westbrooka z Play Off poprzedniego sezonu. Starcie rozgrywającego Thunder w niegroźnej sytuacji z Patrickiem Beverlym w drugim meczu pierwszej rundy przekreśliło szansę „Grzmotów” na walkę o ich pierwsze mistrzostwo.
Przypomnijmy, że Westbrook wrócił w tym sezonie, już w trzecim meczu swojego zespołu, co było również niemałą niespodzianką. Po powrocie z miejsca zaczął grywać 30+ min i wydawało się, że po kontuzji nie ma śladu. Jak widać nawet taki atleta jak Russell jest tylko człowiekiem…Do dzisiaj rozegrał 25 spotkań, a jego osiągnięcia w tym sezonie to: 21,3pkt 6,0reb 7,0ast 1,8stl i 4,0TO (32,9min)
Do ALL STAR GAME (16.luty N.Orlean) Thunder pozostało 27 spotkań i ich szczęściem w tej sytuacji jest posiadanie na ławce Reggiego Jacksona, który jest w gronie faworytów do nagrody MIP. Od dzisiejszego meczu w Charlotte to właśnie on będzie kreował grę dla Kevina Duranta i reszty zespołu. Dla samego Jacksona, będzie to świetna okazja, do pokazania pełni swoich niemałych umiejętności i okrzepnięcia w boju. Zwiększy się również rola Jeremy’ego Lamba, jako pierwszego wchodzącego z ławki.
Wiadomość ta gruchnęła nagle i jest szokiem, nie tylko dla kibiców Thunder. Co prawda w Oklahomie traktują to jako dalece posuniętą prewencję, ale artroskopia nigdy nie jest małą rzeczą… Mam pomysł – niech już kończy się ten pechowy rok 2013. Nie chcemy więcej urazów…
czyli PTB majster na zachodzie ;D
Odpukać, ale PTB to chyba jedyna zdrowa jak do tej pory drużyna z czołówki zachodu i wszystko może się posypać jak ktoś z S5 się połamie.
spokojnie wróci, chyba mu tej nogi nie utną, bez paniki jeszcze czasu jest troche, wypocznie przed PO
Hoford kolejny. Co za sezon.
Lepiej, że robi to teraz, a nie czeka do końca żeby rozsypać się przed playoff. Ile Thunder znaczą bez Westbrooka pokazali Grizzlies 8 miesięcy temu. Zdrowy Russell w Czerwcu do spółki z Durantem z pewnością postawią trudniejsze warunki w finałach niż poprzednim razem. Obojetnie czy będą to Heat czy Pacers.
Finałach?a co z Blazers,Spurs,Rockets i Warriors oraz gdzie pewność,że Westbrook znów się tak szybko odbuduje?
Oczywiście założenie o zdrowiu Westbrooka jest w tej sytuacji absolutnie kluczowe. Co do wymienionych ekip. Blazers ostatni raz pierwszą rundę PO przeszli w 2000 roku. Mają świetną ekipę, ale brak im ogrania w tej fazie, więc mogę w tej chwili postawić wszystkie pieniądze na to, że w finałach ich nie zobaczymy. Spurs już dwa razy w tym sezonie przekonali się co znaczą ich schematy w porównaniu z młodością i talentem. Choć i tak mimo złego bilansu Ostróg z czołowymi drużynami ligi uważam ich za głównych rywali OKC. Te stare wygi na pewno na playoffy znów wszystkich zaskoczą. Na Rockets chyba jeszcze za wcześnie. Z tego co pamiętam ostatnie pojedynki Hardena z dawnymi kolegami nie wyszły na jego korzyść, a Howard to dla mnie żaden lider. No chyba, że w jakiejś fantasy lidze ;) Warriors to chyba jednak trochę za słaba drużyna przy tej konkurencji, choć chciałbym się mylić bo bardzo ich lubię.
To ładnie w prosty sposob skresliles szansę wszystkich potencjalnych rywali Zachodu,ale warto przypomnieć,że w play off decyduje doświadczenie i np.w Rockets mamy dwóch ważnych finalistów ligi Hardena i Howarda.Spurs podobnie do Warriors mają defensywnego stopera na Duranta czyli Leonarda i Iguodale,mam tu na mysli.w koncu Warriors oraz Spurs to więcej opcji rozegrania ataku i bardziej zbilansowana koszykówka od Thunder.Warto też spojrzeć na trenerskie sztaby Spurs,Warriors i Thunder…