Od 1 lutego tą piłką będą rozgrywane mecze najlepszej ligi świata, i nie chodzi tutaj o nowy model Spaldinga, a tylko o podpis następcy Davida Sterna, Adama Silvera. Silver oficjalnie przejmie schedę po swoim obecnym przełożonym w lutym 2014. Jego pierwszym, większym pomysłem jest porzucenie starego i aktualnego podziału drużyn na dywizje…i nawiązanie do podziału geograficznego (pierwsze miejsca w dywizji nie byłyby premiowane rozstawieniem przy play offs a liczyłaby się kolejność w odniesieniu do bilansu drużyn w konferencji).
My natomiast lada dzień poinformujemy o nowym konkursie Enbiej i Spaldinga. Stay tuned:-)
Akurat pomysł porzucenia podziału na dywizje nie jest zły. Teraźniejszy podział, który zakłada wejście do Play-offów zwycięzcom każdej z dywizji niezależnie od bilansu jest chory. Mając na uwadze różne anomalie, tak jak w tegorocznej dywizji atlantyckiej, która jest beznadziejnie słaba i takim Raptors, którzy jej liderują „grozi” awans do PO z 4 miejsca w konferencji co jest trochę żałosne :) Z drugiej strony odkąd pamiętam, był ten podział na dywizje i szkoda go ze względów sentymentalnych :)
Moglby ktos dokladniej wyjasnic ten pomysl? Znikna dywizje i zostana tylko dwie konferencje?
tylko pod kątem play offs i z tzw. porzuceniem pomysłu rozstawienia zwycięzcy dywizji (jak na razie).
Plan numer 1 Silvera wygląda następująco:
– Wizards wracają do Atlantic Div. (jak w latach ’90)
– Raptors zastępują Bucks w Central Div.
– Bucks na Zachód, do Northwest Div. (grali tam w latach ’70)
– Grizzlies idą na Wschód i zastępują Wizards w Northeast Div.
– Thunder, jak niegdyś Sonics, będą kosztem Grizzlies w Southwest Div.
Wydaje się ,że po zamianie Grizzlies na Bucks to East Conf. zyska mocną drużynę.