Hej Hej tu NBA!
Phoenix Suns (18-11) @ Los Angeles Clippers (21-11) godz 4:30
Obie ekipy spotykają się w bardzo dobrej formie. Z ostatnich 10 meczów wygrały 8 (PHX) i 7 (LAC) meczów. Pogramcami obu ekip na dniach okazali się Golden State Warriors (5 zwycięstw – najdłuższa aktualnie seria w lidze). Te 5 zwycięstw niech będzie dowodem jak wiele drużynie z Oakland daje Andre Igoudala. Niby wrócił w słabej formie, ale bez niego większość spotkań w ucho, teraz po powrocie – postrach ligi. Ale wróćmy do Los Angeles i wydarzenia jakim powinien być powrót Erica Bledsoe do Staples Center i jego pojedynek z byłymi kolegami z Clippers. W poprzednim sezonie, będąc jednym z objawień ligi Eric Bledsoe poznał już swoją cenę i zarządał apanaży jakich sternicy z Los Angeles nie byli w stanie mu zagwarantować. Skończyło się na tym, że wylądował w słonecznej Arizonie, a w przeciwnym kierunku powędrował Jared Dudley. Wielu ekspertów przepowiadało prawdziwy breakout sezon dla „Mini-LeBrona”, tak nazwał go przed sezonem kolega z drużyny Goran Dragic. I rzeczywiście Bledsoe świeci, jak przestało na występy w Suns. Jego średnie z tego sezonu: 18,4pkt 4,3reb 5,9ast 1,5stl 49fg% Razem ze wspomnianym Dragicem tworzą jeden z dwóch najniebezpieczniejszych duetów obwodowych całej ligi (drugi to „Wojownicy” Curry-Thompson).
Phoenix zaczynało sezon z Gortatem jako środkowym, Jeffem Hornackiem jako wielką niewiadomą na trenerskiej ławce, planami na przebudowę przez przyszłoroczny draft oraz perspektywicznym Alexem Lenem szykowanym jako następca „Polskiego Młotka” :) Nie mamy jeszcze połowy sezonu, a Gortat został wysłany na drugi koniec USA, Hornacek kandyduje do nagrody „Trenera Roku”, drużyna okupuje 6 miejsce w tabeli i w drafcie najpewniej będzie wybierać pod koniec drugiej dziesiątki, a Alex Len jest „poszukiwany” listem gończym, bo zniknął z rotacji(kostki) i zapowiada się niezły niewypał. Kto więc odgrywa rolę C w Arizonie? …Miles Plumlee! Właśnie co zrobił punktowe career high (22), solidnie zbiera (9,2… w grudniu to jest 10,2) i straszy blokiem (1,8). Jakby nie patrzeć staje się ulubieńcem kibiców w US Airways Center. Piątkę uzupełniają dobry obrońca PJ Tucker oraz wracający Chaning Frye. Z ławki bracia Morris, nieobliczalny Gerald Green i młodziukti Archie Goodwin. Phoenix Suns jeszcze nie skończyli…
A kto na nich czeka w „Mieście Aniołów”? Ciągle szukający – po przyjściu Doca Riversa – swojej tożsamości Clippers.
Z początkiem grudnia z piątki, przez kontuzję ręki wypadł J.J. Redick. Trochę czasu zajęło zanim Rivers zdecydował się do piątki wstawić, wiecznego rezerwowego Jamala Crawforda. Wygląda na to, że był to świetny ruch, bo bez niego w piątce, Clippers mieli problemy z początkami spotkań.
Dzięki wrzucie WOYa mogliście zobaczyć TOP 10 crossoverów z 2013r i Crawford dał tam pokaz swoich umiejętności. Osobiście uważam go za największego specjalistę w tym zagraniu. Sam miód…
Blake Griffin jednak robi postępy i abstrahując od jego monster statów o których za chwilę, jego rzut z mid range, a nawet zza łuku, przestał być taki kanciasty. Przyznam, że zaczynałem sie bać, że taki potencjał sam siebie ograniczy tylko i wyłącznie do fizyczności. Ale jest lepiej i poczekamy, żeby sprawdzić czy to stała tendencja. W ostatnich 5 meczach Blake notuje naprawdę duże numerki: 30,2 / 12,2 / 3,0 / 0,8 / 1,4 Bardzo dobre występy Griffina idą w parze ze świetną grą Chrisa Paula – 22 / 4,8 / 12 i 3,6 stl średnie z ostatnich 5 meczów.
Mankamentem pozostaje gra w obronie. Clippers w dalszym ciągu prezentują się tam…średnio. Pozwalają przeciwnikom na zdobywanie 99,5 pkt w każdym meczu. Dla porównania zobaczmy jak prezentują się w tym elemencie inni kontenderzy: Heat (97,7); Pacers (89,4); Thunder (97,6); Spurs (96,6). Ale tutaj również idzie ku lepszemu, bo jeszcze niedawno wynik Clippersów przekraczał 100pkt…
Kto dziś okaże się lepszy? Czy Suns pokuszą się o kolejną niespodziankę? Ze względu na Blake Griffina postawię jednak na gospodarzy. Po drugiej stronie nie będzie za bardzo obrońców przeciwko podkoszowym D.Riversa.
Typ: Griffin B.(LAC) (22.5) „+”
Washington Wizards (13-14) @ Detroit Pistons (14-18) godz 1:30
Typ: zbiórki Gortat M.(Was) (8.5) „-”
Chicago Bulls (11-17) @ Memphis Grizzlies (13-16) godz 2:00
Typ: Boozer C.(Chi) (16.5) „+”
Dallas Mavericks (17-13) @ Minnesota Timberwolves (15-15) godz 2:00
Typ: Ellis M.(Dal) (21.5) „+”
Portland Trail Blazers (24-6) @ New Orleans Pelicans (13-15) godz 2:00
Typ: Aldridge L.(Por) (23.5) „-”
Miami Heat (23-7) @ Denver Nuggets (14-15) godz: 3:00
Typ: Hickson J.J.(Den) (12.5) „+”
Charlotte Bobcats (14-17) @ Utah Jazz (9-24) godz: 3:00
Typ: Hayward G.(Uta)-Henderson G.(Cha) –> Hayward
Czy ktos moglby mi wytlumaczyc na czym polegaja te typy np Typ: Hayward G.(Uta)-Henderson G.(Cha) –> Hayward
To prosty typ. Kto więcej punktów rzuci ten jest zwycięzcą. Tutaj akurat Hayward zawiódł, a Hendo miał bardzo fajny mecz. Pozdrawiam.