Mecz wieczoru: Los Angeles Clippers (22-12) – Dallas Mavericks (19-13) – godz. 2.30
28,8 punktów, 55,9 proc. z gry, 78 proc. z linii, 10,3 zbiórek. To linijka Blake’a Griffina w poprzednich 6 meczach. Choć imponująca to Clippers wygrali tylko trzy z tych spotkań (Wolves, Jazz, Bobcats) przegrywając natomiast z mocnymi Warriors, Blazers i Suns.
Zespołowi z Los Angeles czegoś jeszcze brakuje, by stać się contenderem pełną gębą i to jest jeden dobry podkoszowy do rotacji więcej. Kogoś polecacie? Jakieś pomysły na wymianę?
Contenderem na pewno nie są Mavs, choć i tak grają lepiej niż się spodziewałem przed sezonem. Ich historią może tego sezonu może być teraz to, czy obronią 8 miejsce na Zachodzie przed znajdującymi się za nimi w tabeli Wolves, Cans i Grizllies.
Mogą zacząć już dzisiaj, przecież wygrali 11 z ostatnich 12 pojedynków z Clippers na własnym parkiecie.
Liderzy zespołu (średnie na mecz):
Punkty: Blake Griffin (22) – Dirk Nowitzki (20,9)
Zbiórki: DeAndre Jordan (13,4) – Shawn Marion (7,3)
Asysty: Chris Paul (11,3) – Monta Ellis (5,8)
Przechwyty: Chris Paul (2,5) – Monta Ellis (1,8)
Bloki: DeAndre Jordan (2,2) – Brandan Wright (1,3)
Ostatnie 5 spotkań:
Clippers: @Warriors (P), @Blazers (P), Jazz (Z), Suns (P), Bobcats (Z)
Mavericks: @Rockets (Z), Spurs (P), @Bulls (Z), @Timberwolves (Z), @Wizards (Z)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
Pozostałe spotkania:
Toronto Raptors (15-15) – Washington Wizards (14-15) – godz. 1.00
Jonas Valanciunas w ostatnich 3 meczach przeciwko Wizards rzuca średnio 17,7 punktów i zbiera 11 piłek. Marcinie Gortacie, uważaj.
Golden State Warriors (21-13) – Atlanta Hawks (18-14) – godz. 1.00
Warriors szykują na rynku rezerwowego rozgrywającego I Adrian Wojnarowski donosi w swoim raporcie, że prowadzą rozmowy z dwoma zespołami. Pierwszą opcją ma być pozyskanie z Nuggets zawieszonego Andre Millera, drugą wyciągnięcie z Raptors Kyle’a Lowry’ego. Dużo lepiej dla Golden State byłoby, gdyby pozyskali playmakera Toronto, ale czy rzeczywiście mają coś, co może zainteresować Masai Ujiri’ego? Thompson i Barnes odpadają na pewno. Green pewnie też. Nedovic? Bazemore? To chyba jednak za mało. Picki w pierwszej rundzie draftu? Nie ma szans, bo ten w 2014 I 2017 zostały oddane do Jazz, a tych w 2015 I 2016 oddać nie mogą, bo kluby NBA nie mogą przehandlować swoich wyborów w pierwszej rundzie w dwóch kolejnych draftach. Łatwiej by było pewnie pozyskać Millera i cena pewnie też byłaby mniejsza, tym bardziej, że coraz bardziej mu nie po drodze z trenerem Brianem Shawem.
New Orleans Pelicans (14-16) – Boston Celtics (13-19) – godz. 1.30
Pelicans są właśnie w trakcie 4 meczowej serii wyjazdowej. A Cans na wyjeździe to zupełnie inny zespół niż na własnym parkiecie, gdzie przegrali 6 z ostatnich 7 spotkań. Jeśli jednak chcą poprawić ten rezultat to raczej tylko w Bosotonie, który jest ostatnio w dołku i poniósł porażkę w 5 z poprzednich 6 meczów.
New York Knicks (10-21) – Houston Rockets (20-12) – godz. 2.00
Knicks zagrali wczoraj jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy mecz sezonu. Żeby jednak nie był tak kolorowo to defensywa Andrei Bargnaniego jak zwykle powala.
Memphis Grizzlies (14-17) – Denver Nuggets (14-17) – godz. 3.00
Nie tylko Warriors interesują się zawieszonym Andre Millerem, a również Sacramento Kings, którzy chcieliby go użyć jako mentora dla Isaiah Thomasa. Czy jednak Thomas rzeczywiście potrzebuje kogoś takiego, biorąc pod uwagę, jak gra w tym sezonie?
Utah Jazz (11-24) – Los Angeles Lakers (13-19) – godz. 4.30
Kendall Marshall zadebiutuje dziś w pierwszym składzie na pozycji rozgrywającego i będzie już 6 zawodnikiem Lakers, który wybiegnie w tym sezonie na tej pozycji jako starter. Marshall powinien uważać, bo pozostała piątka (Nash, Blake, Farmar, Bryant, Henry) leczy właśnie kontuzje.
No co,Andrea się stara…to nie jego wina,że go mamusia na podłogę upuściła w dzieciństwie
Eh, z tego co Pringless zapowiedział to na Pg wyjdzie jednak Meeks. Nie wiem czy Marshall jest trędowaty, że nikt mu nie ufa, ale to nie mój problem tylko jeziorowców…
Niech mi ktoś powie : jak to możliwe że Bargnani to nr. 1 w drafcie?
Ja wiem,że to nieładnie tak jechać po kimś,zwłaszcza,że on gra w nba,a my wszyscy w kapciach. Ale Bargnani ma w sobie to coś,że aż nawet nie chcąc lubię mu wbijać szpilę. Nie wiem,wyraz twarzy,czy co? Taki wyrośnięty Corky Thatcher( starsi może wiedzą o co chodzi). I nic nie mam do ludzi z Zespołem Downa,mam kuzyna,którego bardzo kocham. Dobranoc
Już dawno u nie miałem napadu tak histerycznego śmiechu jak po obejrzeniu obrony Bargnaniego :) niestety (dla knicks) to straszna dziura w obronie.
Dzisiaj mieliśmy kolejny popis głupoty zawodników Knicks. Tym razem JR „geniusz” Smith stwierdził że zwycięstwo jest niepotrzebne… brak słów…