Miami Heat i Brooklyn Nets rozegrają „specjalny i jedyny w swoim rodzaju mecz” podczas, którego na plecach graczy nie ujrzymy nazwisk nad numerami, a ich pseudonimy (nicki). 10 stycznia w Barclays Center na Brooklynie fani będą mogli obejrzeć graczy z takimi koszulkami:
Wrzuta dnia: koszulki z nickami
Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia: koszulki z nickami”
Comments are closed.
King James, z tego chyba największa beka. Umiejętności nie odmawiam jednak.
Gdzieś mi się przewinęło, że na koszulce Joe Johnsona będzie widnieć JJ – chyba lepsze by było Iso Joe :-)
Szkoda że Wizards nie zagrają w takich strojach. „Polish Gazelle” na plecach Marcina…chyba bym padł ze śmiechu :))
„Cake” by lepiej pasowało – na polski „CIACHO;-)”
będę na tym meczu!!! super
Szkoda, że Kirilenko nie będzie maił na koszulce swojej ksywki AK-47.
wydaje się ,że chodzi o broń (zbrodnie etc.) w Stanach. Też na to liczyłem.
Ale gdyby miał po prostu AK i pod spodem swój nr to i wilk byłby syty i owca cała :)
James jako King…???
W historii NBA było od niego mnóstwo lepszych zawodników.
Już może pochwalić się 2 mistrzostwami i tytułami MVP finałów, 4 MVP sezonu zasadniczego ale co z tego jeśli nie ma w ostatnich latach większej konkurencji i chyba nie wszystkie MVP dostał słusznie . No i jego przeprowadzkę do Miami wszyscy zapamiętają na długo…