Leandro Barbosa podpisał dziesięciodniowy kontrakt z klubem w którym debiutował 11 lat temu. Phoenix Suns wykorzystali możliwość zakontraktowania brazylijskiego combo-guarada, który ostatnie miesiące spędził w rodzimej lidze i po kontuzji ACL odbudowywał swoją formę, zarówno fizyczną jak i psychiczną, w barwach Esporte Clube Pinheiros.
The Brazilian Blur przed powrotem do Brazylii reprezentował barwy Boston Celtics gdzie w 41 meczach notował średnio 5,2 punktu oraz 1,4 asysty w 12,5 minuty. Podczas blisko dwumiesięcznych występów w klubie z Sao Paolo statystyki Leandro skoczyły do 20 punktów 3 asyst oraz 3 zbiórek przy 50% skuteczności z gry, czym przykuł uwagę swojej byłej drużyny. Leandro Barbosa ma być zabezpieczeniem dla Suns dla cyklicznie powtarzających się drobnych urazów Erica Bledsoe’a.
Brazylijczyk w barwach Suns grał już 7 sezonów- w latach 2003-2010- i był to zdecydowanie najlepszy okres w karierze Latynosa. W sezonie 2006/07 notował rekordowe 18,1p oraz rozdawał 4 asysty na mecz, dzięki czemu otrzymał nagrodę dla najlepszego rezerwowego ligi. Z Arizony odszedł w 2010 roku gdy wraz z Dwaynem Jonesem został wytransferowany do Toronto Raptors za Hedo Turkoglu. Po dwóch latach spędzony w Kanadzie został wymieniony do Indiany Pacers w zamian za drugorundowy pick. W następnym sezonie prezentował już barwy Bostonu Celtics, gdzie sprawdzał się głównie w roli zmiennika Rajona Rondo.
Tak 31-latek radził sobie w Brazylii, czy jego przygoda w NBA potrwa dłużej niż 10 dni?
Tracy w Chinach też kręcił fajne staty, ale nie przekładało się to na jakiego faktyczne możliwości w NBA.
Jak dla mnie Barbosa na tym mixie wygląda na będącego poza formą fizyczną.
już nie ma tej szybkości, która była jego atutem. Jeżeli 3jka będzie siedziała to może dawać wsparcie z ławki doświadczeniem i rzutem inaczej nie wróżę mu udanego powrotu ;)
w NBA to gracze nawet pomiedzy różnymi drużynami będą prezentować się różnie – wszystko zależy od tego – jaki trener, jaka taktyka, a nawet gdzie obecnie w tabeli się znajduje drużyna. ;-)