David Lee z Golden State Warriors przerwał zachodnią dominację pary Kevin Durant (2x) i LaMarcus Aldridge (3x) i tym razem to podkoszowemu z Oakland przypadł laur najlepszego zawodnika tygodnia. Lee, którego zespół notuje fantastyczną serię 9 zwycięstw, zanotował wyborny występ przeciwko Miami Heat, podczas którego popisał się dubletem na poziomie 32pkt i 14zb.
Podopieczny Marka Jacksona okazał się nie do zatrzymania dla czterech kolejnych drużyn – Magic (22pkt i 9zb), Heat (32pkt i 14zb), Hawks (23pkt i 8zb) i Wizards (21pkt,11zb i 6as) a w tych czterech spotkaniach notował on średnie 24.5pkt-10.5zb-3.5as. David zaprowadził również Warriors do przedłużenia serii 6 wyjazdowych wygranych oraz zostawił w polu Kevina Duranta, Gorana Dragića i Paua Gasola (czyli zachodnich rywali w drodze po ten laur).
Jeszcze bardziej niespodziewanym zwycięzcą w wyścigu pt. „Player of the Week” konferencji wschodniej okazał się Thaddeus Young. Co ciekawe, notujący ostatnimi czasy wyraźny spadek formy Sixers, przy niemal doskonałej dyspozycji swojego skrzydłowego, zanotowali serię trzech kolejnych wygranych. Young najlepszy swój mecz zaliczył przeciwko Blazers, kiedy wraz z Szóstkami sensacyjnie pokonał Portland, uzyskując 30pkt-6zb-3przech. Wcale nie gorzej Thad wypadł w konfrontacji z Kings, a jego wszechstronne granie – 28pkt-7zb-6przech-4as, przyniosło wygraną nad Kings.
Young przy średnich 25pkt i 7.7zb , w biegu po laur tygodnia, zostawił na dalszych miejscach LeBrona Jamesa, Derona Williamsa, Carmelo Anthony’ego i Kyle’a Lowry’ego.