Frank Vogel trenerem Wschodu w 63. ASG

Szkoleniowiec Indiany Pacers – Frank Vogel – zapewnił sobie miejsce na ławce trenerskiej Eastern Conference podczas 63. Meczu Gwiazd. Wygrana nad Sacramento Kings, która okazała się 30. w sezonie dla niego i jego podopiecznych, dała mu na tyle znaczącą przewagę nad drugim w kolejce Dwaynem Casey’em, że dziś już wiemy kto poprowadzi reprezentację Eastern Conference.

Wprawdzie do Meczu Gwiazd, który będzie 63. z kolei (z małymi przerwami na lock out m.in. w 1999 roku) i znów zagości w Nowym Orleanie, pozostał cały miesiąc ale przewaga Vogela nad drugim w kolejce Casey’em wynosi 10,5 zwycięstwa i to ona gwarantuje 40-latkowi zaszczytnie miejsce w ASG. Dla Vogela pracującego w charakterze pierwszego opiekuna Pacers będzie to okazja do debiutu oraz szansa na pójście śladami Larry’ego Birda (1998 w Nowym Jorku) i Isiaha Thomasa (2003 w Atlancie) czyli byłych trenerów Indiany, mających również okazję gościć na ławce trenerskiej Wschodu.

Przypomnijmy, że Vogel wygrał z Pacers 219 spotkań w sezonie zasadnicznym oraz jest głównym kandydatem do nagrody Trenera Roku. Jego największy rywal z ławki trenerskiej Erik Spoelstra nie był brany pod uwagę, bowiem prowadził on Eastern Conference All Stars w poprzednim pojedynku, przed rokiem. To samo będzie tyczyło się wyboru trenera Zachodu, a z wyścigu wykluczony jest Greg Popovich (którego Spurs jako pierwsi wygrali 30 spotkań).

Jak pokazują ostatnie wyniki głosowania Vogel może liczyć na usługi swojego podopiecznego – Paula George’a – w wyjściowej piątce swojej wyjątkowej drużyny. Niewykluczone, że w reprezentacji Wschodu ujrzymy również drugiego gracza Pacers, Roy’a Hibberta.