Mecz wieczoru: Toronto Raptors (22-21) – Brooklyn Nets (20-22) – godz. 1.30
2014 to dobry rok dla Brooklyn Nets. Wygrali w nim 10 z 11 ostatnich spotkań, zajmują już 7 miejsce w tabeli Wschodu i brakuje im już naprawdę niewiele, by przegonić liderów Atlantic Division, czyli Toronto Raptors.
Coś, co jeszcze przed miesiącem wydawało się nie do pomyślenia stało się faktem. Nets walczą o przewagę parkietu w play offach i za niedługo mogą wskoczyć do pierwszej czwórki w Konferencji Wschodniej.
Tracą już do Raptors tylko półtorej meczu i po dzisiejszym spotkaniu może to już być tylko pół, jeśli uda im się pokonać na własnym parkiecie zespół z Kanady, choć może to nie być łatwe, biorąc pod uwagę, że grali wczoraj z Celtics w Bostonie, a w tym sezonie mają bilans 2-6 w meczach back-to-back. Ostatnia taka porażka miała miejsce w pojedynku z… Raptors.
Toronto jednak nie będzie grało w pełnym składzie, ponieważ ich najlepszy strzelec DeMar DeRozan skręcił stopę w spotkaniu z Los Angeles Clippers i może opuścić nie tylko dzisiejszy mecz z Nets, ale również kilka następnych. To może być problemem dla Raptors w kontekście obrony pierwszej pozycji lidera dywizji atlantyckiej.
Liderzy zespołu (średnie na mecz):
Punkty: DeMar DeRozan (21,8) – Brook Lopez (20,7)
Zbiórki: Jonas Valanciunas (8,5) – Kevin Garnett (6,8)
Asysty: Kyle Lowry (7,5) – Deron Williams (7)
Przechwyty: Kyle Lowry (1,6) – Deron Williams, Shaun Livingston (1)
Bloki: Amir Johnson (1,2) – Brook Lopez (1,8)
Ostatnie 5 spotkań:
Raptors: Lakers (P), @Bobcats (P), Mavericks (Z), @76ers (Z), Clippers (P)
Nets: @Hawks (Z), @Knicks (Z), Magic (Z), Mavericks (Z), @Celtics (Z)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
Pozostałe spotkania:
Phoenix Suns (25-18) – Philadelphia76ers (14-30) – godz. 1.00
Dzisiaj zaczęliśmy przyznawać nagrody za pierwszą połowę sezonu i jednogłośnie jako najlepszego pierwszoroczniaka wybraliśmy Michaela Cartera-Williamsa z Sixers. Kto by pomyślał przed rozpoczęciem rozgrywek, że MCW będzie tak dobry?
Minnesota Timberwolves (21-22) – Chicago Bulls (22-21) – godz. 2.00
Wolves mają bilans 1-11 na wyjeździe, kiedy rzucają mniej niż 100 punktów.
Los Angeles Clippers (31-15) – Milwaukee Bucks (8-35) – godz. 2.00
Hmm, tak za bardzo to nie wiem co o tym myśleć.
Atlanta Hawks (23-20) – Oklahoma City Thunder (35-10) – godz. 2.00
To dzień, w którym mogą zakończyć się dwie serie. 112 meczów z celną trójka Kyle’a Korvera i 11 spotkań z co najmniej 30 punktami na koncie Kevina Duranta. Mam nadzieję, że obie zostaną podtrzymane.
Sacramento Kings (15-28) – Utah Jazz (15-29) – godz. 3.00
Z powodu urazów DeMarcus Cosuins (skręcona kostka) i Rudy Gay (ścięgno Achillesa) opuścili już trzy mecze z rzędu i dzisiaj mają status „game-time decision” przed spotkaniem z Jazz. Kings mają w tych trzech meczach bez Cousinsa i Gay’a bilans 0-3.