Mecz wieczoru: Memphis Grizzlies (22-20) – Portland Trail Blazers (33-12) – godz. 4.00
Pewnie większość osób jako spotkanie dzisiejszego wieczoru wybrałoby derby Teksau, co zresztą dziwić nie powinno, biorąc pod uwagę, że Spurs przegrali już w tym sezonie dwa razy z Rockets i mogą mieć z nimi kłopot w serii w play offach, ale Grizzlies ostatnio grają tak dobrze, że warto się im przyjrzeć.
Memphis w styczniu mają dobry bilans 9-3, do tego wygrali ostatnio dwa razy z rzędu z Houston i tracą już tylko dwa mecze do zajmujących 8 pozycję Mavs. Udało im się przetrwać okres bez Marca Gasola, za co brawa dla Mike’a Conley’a i jeśli ominą ich kontuzje, to powinni bez większych problemów znaleźć się w play offach i na miejscu drużyn z górnej połówki tabeli nie chciałbym grać przeciwko nim, ponieważ Grizzlies mogą sprawić niespodziankę. Taki typ.
Blazers z kolei mają za sobą 3 porażki w ostatnich 5 spotkaniach, ale ponieśli je na wyjeździe i mieli trudny terminarz (5 meczów w 7 dni). Mogą być jeszcze trochę zmęczeni dzisiaj, co w nieco lepszej sytuacji stawia Memphis.
Kluczem do wygranej będzie jednak to, który z zespołów narzuci swój styl gry. Jeśli mecz będzie toczył się w wolnym tempie, to dużo większe szanse na zwycięstwo będą mieli Grizzlies, jeśli obie drużyny będą grały szybciej i co więcej przekroczą barierę 100 punktów, to Blazers mogą wygrać to spotkanie.
Liderzy zespołu (średnie na mecz):
Punkty: Mike Conley (18) – LaMarcus Aldridge (24,3)
Zbiórki: Zach Randolph (10,7) – LaMarcus Aldridge (11,5)
Asysty: Mike Conley (6,2) – Damian Lillard, Nicolas Batum (5,6)
Przechwyty: Tony Allen (2) – Nicolas Batum, Wesley Matthews (1)
Bloki: James Johnson (1,7) – Robin Lopez (1,5)
Ostatnie 5 spotkań:
Griizliess: @Bucks (Z), Kings (Z), Pelicans (P), @Rockets (Z), Rockets (Z)
Blazers: @Rockets (P), @Thunder (P), Nuggets (Z), Timberwolves (Z), @Warriors (P)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
Pozostałe spotkania:
New Orleans Pelicans (18-25) – Cleveland Cavaliers (16-28) – godz. 1.00
Cans maja bialns 15-7, kiedy Tyreke Evans rzuca co najmniej 13 punktów w meczu.
Orlando Magic (12-33) – Detroit Pistons (17-27) – godz. 1.30
Pistons przegrali 13 z ostatnich 17 spotkań. Ich kibicom nie przeszkadza to jednak dobrze się bawić na trybunach.
Boston Celtics (15-31) – New York Knicks (17-27) – godz. 1.30
Na temat przyszłości Carmelo Anthony’ego w szeregach Knicks wypowiedziała się dziś jego żona – Lala. – I definitely think he will stay [in New York]. I know that he wants to stay – powiedziała. Hmm, przekonamy się w lipcu ile prawdy było w jej słowach.
San Antonio Spurs (33-11) – Houston Rockets (29-17) – godz. 1.30
W zasadzie to mógłby być mecz wieczoru, ale nie będą grali Kawhi Leonard, Danny Green i Tiago Splitter i bez pełnego składu może być ciężko wygrać dziś Spurs, którzy już dwa razy w tym sezonie zostali pokonani przez Rockets. Odchodząc jednak trochę od meczu, to po spotkaniu z Heat, Tim Duncan awansował na 20 miejsce na liście najlepszych strzelców (wyprzedził Alenna Iversona), na 7 miejsce wśród blokujących (wyprzedził Shaquille’a O’Neala) oraz 3 pozycję w ilości zbiórek defensywnych (wyprzedził Roberta Parisha) w historii NBA.
Washington Wizards (21-22) – Golden State Warriors (27-18) – godz. 4.30
W takich butach w ostatnim meczu z Blazers zagrał Stephen Curry.
Ciekawe czy jeszcze w nich wystąpi, bo chyba dobrze mu się grało, skoro zanotował wtedy 38 punktów, 8 asyst, 7 zbiórek i 3 przechwyty.
Indiana Pacers (34-9) – Los Angeles Lakers (16-29) – godz. 4.30
Kendall Marshall na twitterze na temat swojego rzutu:
stop askin me how to shoot with me in 2K, I don’t know. I’m still tryin to figure it out in real life. lls
— Kendall Marshall (@KButter5) styczeń 28, 2014
You must be logged in to post a comment.