New Orleans Pelicans dogadali się z byłym już klubem Luke’a Babbitta, Nizhny Novogrod, w sprawie transferu do NBA. Początkowo Rosjanie nie chcieli wypuścić ze swojego klubu czołowej postaci w rotacji, ale Dell Demps postanowił wykupić kontrakt 24-letniego skrzydłowego, tak jak to miało miejsce m.in. w przypadku Pelicans z Alexisem Ajincą czy Gustavo Ayonem. Informacja o trafieniu zawodnika do Nowego Orleanu wyciekła już kilka dni temu, ale dopiero dzisiaj klub oficjalnie to potwierdził.
Luke Babbitt będzie starał się chociaż w najmniejszym stopniu zastąpić w zespole Ryana Andersona. Skrzydłowy będzie grał przede wszystkim na obwodzie catch-and-shoot, a Monty Williams będzie mógł wykorzystywać byłego zawodnika Portland Trail Blazers w niskiej piątce jako stretch-four. To dobre uzupełnienie wobec takich zawodników jak Tyreke Evans, Austin Rivers, Eric Gordon, Al-Farouq Aminu czy kontuzjowanego Jrue Holiday’a.
Luke Babbitt w aktualnym sezonie w Eurocap dla rosyjskiego zespołu rzucał 13.2 punktów w zaledwie 16 minut na mecz. Wszystko to na 55% skuteczności z gry i 64% za trzy. Niewiele gorzej spisuje się również w lidze – 13.3 punktów w 19 minut na 48% z gry i 52% zza łukiem.
24-latek założy na plecy koszulkę z numerem 8 i będzie dostępny już na następny mecz New Orleans Pelicans z Atlantą Hawks.
Dwa razy musiałem przeczytać, bo nie wciąż nie dowierzam, że ktoś był na tyle zdesperowany, żeby wykupować Babbita O_O
Tutaj się akurat zgadzam. Kontuzje zupełnie zjadły ten zespół – koniec sezonu Jasona Smitha, prawdopodobnie to samo się tyczy Ryana Andersona, a niewykluczone też, że Jrue Holiday’a.
Pelicans są aktualnie – wg nieomylnego Wojnarowskiego – bardzo aktywną drużyną w rozmowach transferowych i możliwe, że to ściągnięcie Babbitta to wypełnienie ławki, która być może już za kilka(naście) dni się nieco zmieni.
Babbit był jednym z najgorszych w najgorszej ławce PTB w zeszłym sezonie… więc albo się postarał… albo jest … najgorszym wśród najgorszych
Rosyjski klub mocno przeżywał rozstanie się z tym zawodnikiem. To niemal dla nich cios i ogromna strata w dlaszych rozgrywkach. Po średnim początku sezonu notował lepsze spotkania. Ale taki Eurocup czy VTB porywnywać do NBA , to tak jak wziaść do porównania mercedesa i dacie.
Bardzo jest niski poziom w takich rozgrywkach i na tle niektórych drużyn, nawet dla kogoś takiego jak Babbit nie problemem było rzucać ponad 20 pkt. Zobaczymy jaka nastąpi weryfikacja w NBA, ale nie wróże mu wielkiej kariery..