Anthony Davis zastąpi Black Mambę

http://sinbapointforward.files.wordpress.com/2014/01/2014-all-star-jerseys-7.jpg%3Fw%3D600%26h%3D600Anthony Davis został pominięty do Meczu Gwiazd zarówno przez kibiców, jak i później niespodziewanie przez trenerów, którzy byli zmuszeni wybrać zaledwie 12-tkę najlepszych zawodników na Zachodzie. Kobe Bryant, który rozegrał w tegorocznym sezonie zaledwie 6 spotkań – co nie przeszkodziło mu w byciu wybranym do pierwszej piątki – zrezygnował z powodu kontuzji z gry w All-Star Game.

Nowy komisarz ligi, Adam Silver, w miejsce zawodnika Los Angeles Lakers wybierze właśnie skrzydłowego New Orleans Pelicans – Anthony’ego Davisa. Dla 20-latka będzie to pierwsze wyróżnienie w karierze (w dopiero 2 sezonie w karierze), a dodatkowego smaku w jego debiucie może być fakt, że cała impreza odbędzie się przed „jego” publicznością – w Nowym Orleanie.

Anthony Davis w kampanii 2013/14 jest jedynym taki zawodnikiem w lidze, który może pochwalić się średnimi na poziomie aż 20.5 punktów, 10.5 zbiórek i 3.3 bloków, do których dodaje również 1.5 przechwytu na 52% skuteczności z gry. Już w tym roku pobił rekordy m.in. Alonzo Mourninga czy Patricka Ewinga.

The Brow będzie 10-tym w historii organizacji All-Starem (w sumie 19 występów) i zaledwie 8 graczem w historii ligi poniżej 21 roku życia, który wystąpi w ASG (pozostali: Magic, Isiah, Shaq, Garnett, Kobe, LeBron, Kyrie). Będzie to też pierwszy taki mecz od 2004/2005 (James, Wade) gdy zagra dwóch drugoroczniaków (Lillard, Davis).

Poza skrzydłowym Pelikanów liga rozważała również kandydaturę Gorana Dragicia, DeMarcusa Cousinsa czy Tima Duncana. Wybór był jednak raczej prosty.

Komentarze do wpisu: “Anthony Davis zastąpi Black Mambę

  1. Cóż jak się popatrzy na listę zawodników, którzy tak młodzi wybierani byli do ASG to gdyby nie Kyrie, to bym powiedział, że to na prawdę elita… Pan wielka brew oczywiście zasłużył sobie na tę nominację, choć pewnie była nieco polityczna (gospodarz). Ciekaw jestem na jakim poziomie będzie Davis w swoim Prime, który nadejdzie pewnie dopiero za 3-4 sezony.
    Wciąż żal, że nie będzie już Tima.

    1. To samo pomyślałem, ale no trudno. Nic nie trwa wiecznie.

  2. Patrząc na jego linijkę – obrońca roku jak nic. Szkoda tylko, że gra w ogórkowej drużynie. Gdyby walczył o czołowe lokaty byłby faworytem do tej nagrody.

Comments are closed.