Mecz wieczoru: San Antonio Spurs (37-14) – Detroit Pistons (21-29) – godz. 1.30
Pistons po raz pierwszy zagrają dziś pod wodzą dotychczasowego asystenta Johna Loyer’a. Maurice Cheeks został wczoraj zwolniony i pierwszą moją myślą było, że Joe Dumars próbuje ratować stołek. Jeśli GM Detroit rzeczywiście chciał cos zmienić to chyba lepiej by było, żeby najpierw zwolnił siebie, bo to poniekąd on sam jest odpowiedzialny za słaby sezon drużyny Pistons.
Oczywiście Cheeks nie jest też bez winy, ponieważ uparcie trzymał na boisku i grał duże minuty triem Smith-Monroe-Drummond, a wszyscy wiedzieli, że Detroit najlepiej sobie radzą, gdy tylko dwójka jest z nich na boisku. Wydaje mi się, że Cheeksowi zwyczajnie zabrakło trochę jaj, żeby zaryzykować i posadzić jednego z nich na ławce i grać nim jako rezerwowy.
Zobaczymy, czy tyle odwagi będzie miał Loyer, który pomimo plotek o zainteresowaniu Lionelem Hollinsem ma zostać na stanowisku do końca sezonu. Ciekawe czy uda mu się odnieść zwycięstwo w debiucie, a szanse ma na to duże, biorąc pod uwagę, że Spurs będą grali 5 mecz w przeciągu ostatnich 8 dni swojego corocznego Rodeo Trip i zwyczajnie mogą być zmęczeni.
Choć jak na razie idzie im bardzo dobrze, mają bilans 3-1 i przegrali tylko back-to-back z Nets, a wtedy nie grali przecież Tony Parker i Tim Duncan.
Tak na zwolnienie Cheeksa zareagowali na twitterze Brandon Jennings i Charlie Villanueva.
Wait what
— BRANDON JENNINGS (@BrandonJennings) luty 9, 2014
Is it true?
— Charlie Villanueva (@CV31) luty 9, 2014
Liderzy zespołu (średnie na mecz):
Punkty: Tony Parker (17,9) – Brandon Jennings (17,7)
Zbiórki: Tim Duncan (10,1) – Andre Drummond (13)
Asysty: Tony Parker (6,3) – Brandon Jennings (8,2)
Przechwyty: Kawhi Leonard (1,7) – Josh Smith (1,7)
Bloki: Tim Duncan (2,1) – Andre Drummond (1,9)
Ostatnie 5 spotkań:
Spurs: Kings (Z), @Pelicans (Z), @Wizards (Z), @Nets (P), @Bobcats (Z)
Pistons: 76ers (Z), @Heat (P), @Magic (P), Nets (Z), Nuggets (Z)
Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd
Pozostałe spotkania:
Denver Nuggets (24-25) – Indiana Pacers (39-11) – godz. 1.00
Andrew Bynum dołączył już do drużyny. Brał nawet udział w piątkowym treningu Pacers, a podczas meczu z Blazers można go było zobaczyć na ławce Indiany. Na razie jeszcze w garniturze. Na występ na parkiecie przyjdzie mu jeszcze trochę poczekać, ponieważ center nie tronował od momentu zawieszenia go przez Cavs i minie pewnie trochę czasu nim wróci do pełni formy.
New Orleans Pelicans (22-28) – Toronto Raptors (26-24) – godz. 1.00
LaMarcus Aldridge, Blake Griffin, Kevin Love, Dirk Nowitki to czwórka czterech najlepszych silnych skrzydłowych w lidze. Za rok Anthony Davis może już być przed nimi wszystkimi.
Boston Celtics (18-34) – Milwaukee Bucks (9-41) – godz. 2.00
Bucks są jedyną drużyną w lidze, która nie wygrała jeszcze co najmniej dwóch spotkań z rzędu. Wszystkie zespoły oprócz nich mają już na swoim koncie taką serię.
Houston Rockets (34-17) – Minnesota Timberwolves (24-27) – godz. 2.00
Kevin Martin ma złamaną kość w lewym kciuku. Na szczęście nie to złamanie z przemieszczeniem i operacja nie będzie potrzebna. Martin ma jednak status „is out indefinitely” i nie wiadomo, kiedy powróci na parkiet. Biorąc pod uwagę, że poza grą są jeszcze Nikola Pekovic, który opuścił już 7 spotkań z rzędu oraz Kevin Love ich szanse na wygrywanie kolejnych spotkań maleją. A porażek na koncie przybywa, a z nimi wizja gry w play offach oddala się coraz bardziej.
Philadelphia76ers (15-37) – Golden State Warriors (30-21) – godz. 4.30
Warriors po raz kolejny zagrają bez Davida Lee, który opuścił już trzy mecz z rzędu oraz Andrew Boguta, który z kolei nie zagrał w dwóch ostatnich spotkaniach. Golden State nie powinno mieć jednak problemów z pokonaniem Sixers, którzy grają dziś back-to-back po wczorajszym mega blowuocie w Los Angeles, gdzie w trzeciej kwarcie przegrywali już nawet 56 punktami.
Hej – chłopie poczytaj !!! To nie J.D zwolnił trenera tylko Właściciel – i bardzo dobrze – ktoby nie został trenerem gorzej być nie może ( są poza playoff ).
P.S. Fakt ,że tak „poukładał” ekipę – to sam się powinien podać do dymisji , ale ….
Wrzuć na luz CHŁOPIE,Dumars akurat jest winny pracy Cheeksa bo to był jego pomysł i on mocno forsował tę opcję w offseason.Właściciel Tom Gorres chciał opcję z doradztwem Phila Jacksona czyli Briana Shaw.Zaraz Gorres zwolni Dumarsa…
Mnie nie chodzi kto kogo forsował – tylko kto kogo zwolnił w niedziele !
jesteś pewien, że to Gorres przyszedł do Cheeksa i wręczył mu wilczy bilet? Nie wydaje mi się ,że właściciel brudził sobie tym ręce. Raczej usłyszał to od Big Joe (z zaznaczeniem Gorresa do Dumarsa , postawiłeś na niego to teraz posprzątaj). Posada Joe wisi na włosku.