Philadelphia 76ers (15-42) – Milwaukee Bucks (11-45) 110:130
O ile jeszcze pierwsza kwarta była wyrównana (30:28 dla gości) o tyle druga okazała się katastrofą w wykonaniu Szóstek, tracących aż 46pkt! Tercet Antentokounmpo – Henson – Adrien ograł zmienników 76ers na tablicach (29-13) prowadząc Kozły do wygranej w Wells Fargo. Atakiem gości dowodził O.J. Mayo, który trafił 7 z 9 trzypunktowych prób.
73-44 do przerwy to najlepszy dla Bucks wynik od 2009 roku, a to z kolei przełożyło się na 5. wyjazdową wygraną gości w bieżących rozgrywkach. Sixers z kolei są o jeden mecz o wyrównania niechlubnego wyniku z sezonu 1996-97, kiedy przegrali 12 meczów z rzędu.
Bucks natomiast przerwali niechlubną serię 10 porażek w hali przeciwnika. Wydarzeniem dla gości okazała się 60% skuteczność zza łuku (12/20) czy zwycięstwo w meczu, w którym popełnili oni aż 23 straty. Bez Spencera Hawesa miejscowi zostali znokautowani w walce o zbiórkę , 47-28…
PKT: Young 28, Carter-Williams 20, Wroten 19 – Mayo 25, Ilyasova 20, Sessions 16
Detroit Pistons (23-34) – Golden State Warriors (35-22) 96:104
Bardzo dobrą pierwszą połowę meczu, zwłaszcza w ataku, rozegrali gospodarze spotkania w Auburn Hills of Palace. Podopieczni Johna Loyera mieli już 37 oczek po pierwszej kwarcie i ustępowali tylko jednym punktem, do przerwy, graczom Marka Jacksona (62:63). Słaba dyspozycja liderów gości – Iguodali (2/10), Boguta (1/5) czy Curry’ego (6/15) pozwalała Tłokom myśleć o końcówym sukcesie.
Z drugiej strony swoją celnością imponował Kyle Singler (7/11), a Josh Smith popisywał się wszechstronnym graniem, na poziomie 18pkt-11zb-7as. Niestety to pełni szczęścia miejscowym zabrakło udanej ostatniej kwarty, w której rzucili tylko 13 pkt.
Brandon Jennings wrócił do swojego nieskutecznego grania (4/13), natomiast niewiele dobrego wnosił z ławki Rodney Stuckey (2/10). Natomiast po stronie Warriors znów czas cofnął Jermaine O’Neal (o którym wspomniałem w Power Rankingu)… J.O. tym razem zapisał na koncie 16pkt i 10zb i wspomógł zespół przy absencji Davida Lee.
Warriors zakończyli spotkanie runem 9-2 i on w efekcie przyniósł im 17 wyjazdową wygraną. Sporo radości ze spotkania mieli miejscowi kibice, bowiem akcje Klay’a Thompsona czy Grega Monroe znalazły się w kolejnym TOP10.
PKT: Monroe 23, Smith 18, Singler 18 – Curry 19, Thompson 19, O’Neal 16
New Orleans Pelicans (23-33) – Los Angeles Clippers (39-20) 110:123
Tylko pierwsza połowa była w miarę wyrównana w grze. Jednak w drugiej połowie 13 asyst Chrisa Paula oraz 7 trójek Jamala Crawforda załatwiło Clippers 39. wygraną. Zespół Doca Riversa znów znokautował niżej notowanych rywali, popisując się efektownymi zagraniami ze strony Blake’a Griffina oraz DeAndre Jordana. Aż 7 graczy Clippers przekroczyło pułap 10 oczek.
Clippers zanotowali 16 celnych rzutów zza łuku przy 28 próbach. Clippers zatrzymali też przeciwnika na poziomie 42% skuteczności z gry.
Miejscowi próbowali opierać swoją grę na swoich podkoszowych i tak Anthony Davis miał 26pkt/11zb, a Alexis Ajinca 19pkt/12zb. Natomiast nieskutecznością raził Tyreke Evans (4/13) a mocno pilnowany był ex gracz Clippers, Eric Gordon (10pkt).
Ciekawostka, CP-3 rozegrał 22 spotkanie w karierze na poziomie co najmniej 10 asyst i zerowej ilości strat. Więcej na koncie podobnych wyczynów ma tylko Jason Kidd. Clippers natomiasy mają wynik 25-0 , kiedy trafiają 9 trójek w meczu!
PKT: Davis 26, Ajinca 19, Morrow 13 – Crawford 24, Griffin 22, Paul 19
Utah Jazz – Boston Celtics 110:98
Derrick Favors robi różnicę. Bez niego Jazz przegrali wszyskie 9 spotkań , w których nie uczestniczył podkoszowy numer 1 trenera Corbina. Wystarczyło, iż Derrick powrócił do gry, a zanotował 20 punktów przy 9 rzutach z gry oraz rozdał rywalom trzy bloki. Akcją meczu stał się poster dunk weterana, Richa Jeffersona, który wziął na plakat Krisa Kardashiana.
27-18 na starcie ustawiło przebieg meczu dla gospodarzy. Marvin Williams , grający od kilku spotkań na pozycji numer 4, trafił 8 z 10 rzutów i zaliczył 19pkt. Klasą dla siebie był również Alec Burks, imponujący nie tylko w ataku (21pkt i najlepszy strzelec drużyny przy 8/12 z gry), ale również i w obronie.
Jazz zanotowali 55% z gry, przy 44% Celtów. Miejscowi wygrali też statystykę zbiórek 38-31. Utah zanotowali też 25 asyst jako zespół, a 10 padło łupem Gordona Haywaarda. Celtowie mimo 10 podań Rondo, zaliczyli ich w sumie tylko 16…
Uwaga, Celtowie podczas swoich wyjazdów na Zachodzie notują bilans 0-13…Jazz notują bilans 17-9 w 2014 roku.
PKT: Burks 21, Favors 20, Williams 19 – Olynyk 21, Green 21, Rondo 18
Kris Kardashian został godnym następcą Shawna Bradley’a w przyjmowaniu dunków na klatę:)