Podopieczni Kevina McHale’a nie mieli łatwego życia przeciwko Kevinowi Durantowi. Najlepszy strzelec NBA popisał się skutecznością 11/22 z gry, prowadząc swój zespół do 47. wygranej w sezonie. Lider OKC Thunder zdobył 42 punkty, trafiając 5 z 8 oddanych trójek dając OKC wygraną nad Houston (106:98). Dla Durantuli był to 11. występ w rozgrywkach na poziomie 40 oczek. Był to również 34. występ Duranta w karierze, z co najmniej 40 punktami.
)
Przeliczyłem się,myśląc ,że Houston przejedzie się po OKC. Durant robi różnicę,ale już Westbrooka rzeczywiście nie trawię,gdyby nie jego atletyzm,toby żadną gwiazdą nie był,z tym swoim IQ. Dalej uważam Rakiety za lepszy,bardziej zbilansowany team. Co prawda też opierają swoją grę na dwóch supergwiazdach,ale reszta zespołu za bardzo nie odstaje.W playoffach namieszają. Takie jest moje,subiektywne odczucie
Westbrook mimo wpadki z Lakers, gra w ostatnich dniach bardzo dobrze. Zadziwia mnie jego przygotowanie fizyczne i mam wrażenie , że jest jeszcze mocniejszy niż po pierwszej operacji, kiedy przedwcześnie wrócił. Praktycznie uszczerbków na szybkości czy sile nie widać.
Westbrook jest zarówno siłą, jak i przekleństwem OKC. Jego gra zależy od tego co w danej chwili przyjdzie mu do łba. KD na 99% będzie MVP sezonu, natomiast od występów Westbrooka zależeć będzie powodzenie w Playoffs. Moim zdaniem finał konferencji to szczyt OKC z Jeźcem Bez Głowy w składzie.
Durant jest niesamowity wg mnie powinien być stawiany jako wzorzec dla przyszłych adeptów koszykówki żadnych problemów z prawem, narkotykami czy kolejnymi nieudanymi związkami, przykłada się na treningach (nie jak pewien pan którego koszulka niedawno zawisła pod kopułą w Mieście Braterskiej Miłości tak tak nigdy nie lubiłem i nie lubię i lubić nie bd AI dobrze że skończył bez pierścienia)a Kevinowi życzę wszystkiego najlepszego oby skończył z podobną ilością mistrzostw co Kobe choć nie wiem czy to możliwe w erze LBJ do tego z Westbrookiem w składzie, PG i C z prawdziwego zdarzenia brak mi w OKC; a co do MVP chciałbym żeby w tym sezonie zgarnął statuetkę ale jest jeszcze James wszak wystarczy powiedzieć że Melo rzuca 62 Bobką/Hornets nikt w NBA nie trąbi LBJ jak pamiętamy trafia 61 a nawet w Wiadomościach mówią (żeby nie było nie jestem hejterem LeBrona uwielbiam gościa choć nieco mniej niż KD’iego xd)