Ciekawostki statystyczne – Play-offs 2014, dzień dwunasty

DALLAS MAVERICKS 103:109 SAN ANTONIO SPURS (2-3)

– Wszystko wraca do normy. Spurs wyszli z 1-2 na 3-2. Ale… w tych play-offach nic nie jest pewne, dlatego są takie świetne.

– Trzech z czterech najlepszych strzelców tego spotkania biegało w koszulkach Dallas, ale tak właśnie wygrywają Spurs. Aż pięciu graczy gospodarzy przekroczyło granicę 15 punktów. Najwięcej – 23 – zdobył Tony Parker. 13 z nich rzucił po przerwie. W czterech pierwszych meczach Francuz w drugich połowach zdobył razem tylko 14 punktów.

– Manu Ginobili dołożył 19 punktów, w serii notuje ich średnio 19.6. Tiago Splitter miał 17 punktów (7-10 FG), 12 zbiórek i 5 asyst. Pierwszy i ostatni wynik to jego nowe play-offowe rekordy kariery.

– Tim Duncan zanotował 16 punktów i 12 zbiórek. To było jego 151. double-double w PO w karierze. Jest pod tym względem drugim najlepszym graczem w historii ligi. O sześć DD więcej ma na swoim koncie Magic Johnson.

– Danny Green trafił obie trójki i zdobył 6 punktów. W tej serii jest to jego najlepszy wynik. Sześć oczek rzucił także w Game 2. Kawhi Leonard dołożył 15 punktów i 8 zbiórek.

– Dirk Nowitzki wreszcie zagrał, jak na Dirka przystało, miał 26 punktów (10-20 FG, 6-6 FT) i 15 zbiórek. To oczywiście jego najlepszy występ w tych play-offach, w żadnym z czterech poprzednich spotkań nie dobił nawet do 20 punktów. Z każdym kolejnym meczem Niemiec zdobywa coraz więcej punktów – ile rzuci w Game 6? Jeśli chodzi o zbiórki – w play-offach po raz ostatni 15 miał w 2009 roku.

– Vince Carter był jeszcze lepszy, miał 28 punktów w 27 minut, trafiając 10 z 16 rzutów z gry i 7 z 9 trójek. Tylko raz w swojej karierze miał więcej celnych trójek w meczu PO. W 2001 roku trafił 9 z 14 prób. 28 punktów to jego najlepszy wynik od 2007 roku. Dwudziestkę po raz ostatni przekroczył cztery lata temu. Tylko jeden gracz w historii Dallas Mavericks miał więcej trafień za trzy w meczu PO – Jason Terry (2011). Od 1985 roku 7 trójek w jednym spotkaniu trafiło poza Jetem i Carterem jeszcze tylko dwóch graczy rezerwowych – Mike Miller (2012) i Dan Majerle (1995).

– Dirk i Carter przeszli do historii, stając się pierwszym duetem graczy po 35. urodzinach, który w jednym meczu play-offs zdobył po 25 punktów.

BROOKLYN NETS 113:115 TORONTO RAPTORS (2-3)

– Raptors po raz pierwszy w swojej historii stracili w play-offs aż 26 punktów przewagi, ale i tak udało im się pokonać Nets. Kyle Lowry zdobył aż 36 punktów, co jest jego najlepszym wynikiem w play-offach oraz wyrównanym rekordem kariery. Trafił 11 z 19 rzutów z gry, 6 z 10 trójek i 8 z 9 wolnych. 36 punktów to czwarty wynik w PO w historii organizacji. Na czele są dwa występy Vince’a Cartera z 2001 roku (50, 39) oraz 39 punktów Chrisa Bosha z 2008 roku. W tej serii Lowry notuje średnio 21.8 punktów, 4.4 zbiórek i 5.2 asyst.

– DeMar DeRozan miał 23 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst. Trafił tylko 5 rzutów z gry, ale także aż 12 z 13 osobistych. To oznacza, że na pięć pierwszych meczów PO w swojej karierze tylko raz zszedł poniżej 20 punktów – w tym pierwszym, koty za płoty (14 pkt, 3-13 FG). W pięciu meczach tej serii DeRozan trafił aż 54 z 61 rzutów wolnych. W obu kategoriach jest zdecydowanym liderem tej edycji PO.

– Raptors przegrali czwartą kwartę wynikiem 24:44. Ostatnią drużyną, która wygrała w play-offach mimo tak wysoko przegranej 4Q, byli Pistons w 1962 roku. Ich dwupunktowa wygrana to najmniejsza różnica zwycięstwa wśród drużyn, które prowadziły po trzech kwartach min. 20 punktami. Trzeba jednak dodać, że dwie ekipy w takiej sytuacji przegrały – Nets (2002) i Grizzlies (2012).

– Joe Johnson zdobył 30 punktów (13-23 FG), z czego aż 26 w drugiej połowie. Dopiero po raz trzeci w swojej karierze JJ rzucił tyle punktów w play-offach. W 2008 roku miał 35 punktów, w 2011 – 34 (oba w barwach Hawks). Mirza Teletović rzucił 17 punktów (career-high w PO). Nets byli -31 z Paulem Piercem – to jego najgorszy plus/minus w jakimkolwiek meczu od 2008 roku.

PORTLAND TRAIL BLAZERS 98:108 HOUSTON ROCKETS (3-2)

– Rockets wygrali swój pierwszy mecz o życie. Po raz pierwszy w tej serii różnica między dwoma drużynami sięgnęła 10 punktów. Po raz pierwszy w tej serii Houston wygrało czwartą kwartę. Jest to także pierwszy mecz między Blazers i Rockets w całym sezonie, w którym któraś z drużyn nie przekroczyła progu 100 punktów.

– Rockets są w tym sezonie 21-2, gdy zatrzymują swoich rywali poniżej 45% skuteczności z gry. Dziś zrobili coś – wydawałoby się – niemożliwego, zatrzymali LaMarcusa Aldridge’a na 8 punktach (3-12 FG, 8 zb). To jego drugi najgorszy wynik w tym sezonie.

– Dwight Howard rozgrywa świetną serię, dziś miał 22 punkty (9-15 FG) i to jest jego najgorszy wynik we wszystkich pięciu meczach. Zebrał też 14 piłek, w tej serii ani razu nie miał ich mniej. Średnie 26 punktów i 14.2 zbiórek (+3 bloki) muszą robić wrażenie. Ostatnim graczem, który zanotował passę 5 meczów z 14 zbiórkami na koncie, był Tim Duncan (2008).

– James Harden dziś miał 17 punktów (najmniej w serii) i 7 asyst, trafił 5 z 15 rzutów z gry i 1 z 7 trójek. Aktualizacja – w tej serii jego skuteczność wynosi 34,7% z gry i 25% za trzy. Chandler Parsons zdobył 20 punktów, 21 dodał Jeremy Lin (9-15 FG), dla którego jest to nowy rekord kariery w play-offach. Jest nim także 15 zbiórek dla Omera Asika.

– Damian Lillard (26 pkt, 8 zb, 7 ast, 4 stl) jako pierwszy gracz od 1991 roku (Tim Hardaway) zdobył 125 punktów i 35 asyst w swoich pierwszych pięciu meczach play-offs w karierze. Wesley Matthews rzucił 27 punktów (5-9 3pt), który to już dzisiaj play-offowy rekord kariery?

Najlepsi

punkty: Lowry (36)

zbiórki: Nowitzki, Asik (15)

asysty: Deron (9)

przechwyty: Deron, Lillard (4)

bloki: Aldridge, B. Wright, Lopez (4)

straty: Pierce (5)

3pt: Carter (7)

FT: DeRozan (12)

minuty: Lillard (42:57)