Heat odesłali Nets na ryby

Nie ma to jak wziąć sprawy w swoje ręce. Wczoraj nie uczynili tego Clippers i po kontrowersyjnym gwizdku bardzo mocne słowa popłynęły z ust Doca Riversa. Dzisiaj mieliśmy podobną sytuację na 6 sekund do końca spotkania. Przy stanie 96-94 dla Heat LeBron James faulował Pierce’a, ale sędziowie nie odgwizdali przewinienia. W powtórkach wyraźnie było widać, że ostatnim dotykającym piłkę był Paul Pierce. Chyba jako zadośćuczynienie, sędziowie oddali jednak posiadanie Netsom. Mistrzowie nie skarżyli się jednak na zły los tylko zamknęli spotkanie znakomitą obroną nie pozwalając Netsom na oddanie rzutu. Netsom nie pomogła rewelacyjna dyspozycja Joe Johnsona. Iso Joe zdobył 34 punkty przy świetnej skuteczności – 15/23 z gry. W ostatniej kwarcie spotkanie przejął LeBron James zdobywając w ostatnich 12 minutach 14 punktów. Tym samym mistrzowie są pierwszym zespołem, który awansował do Finałów Konferencji.

heat-nets

Przebieg spotkania

Każdy inny wynik niż eliminacja Nets będzie niespodzianką. Smaczku rywalizacji dodawał fakt, że Heat w erze Big 3 wygrało wszystkie 7 spotkań nr 5, gdy wygrywali serię 3-1. Z nożem na gardle pierwsze 7 punktów dla gości zdobył Paul Pierce. Dołączyli do niego inni gracze i było szybkie 4-11. Później mistrzowie opanowali nerwym, wzmocnili obronę i zaczęli powoli odrabiać straty. Pomogła bardzo aktywna postawa D-Wade’a, który doprowadził do stanu 14-13 zdobywając aż 12 punktów. Od tego momentu wynik oscylował w granicach remisu. Po bezsensownym faulu Alana Andersona na koniec kwarty i wolnych Ray’a Allena Heat prowadzili 23-22.

Na początku kwarty Nets zaczęli bardzo niską piątką z Kirilenką na centrze. Tym razem Heat zaczęli bardzo dobrze wykorzystywać to na tablicach i powtarzać akcje. Nets potrafili sobie z tym jednak poradzić i o dziwo to niski unit przywrócił im prowadzenie. Teletovic dobrze kryty na dystansie kilka razy ładnie wjechał pod kosz. Po stronie gospodarzy rewelacyjnie grał Wade chyba zazdroszcząć 49-punktowego występu LeBrona w meczu nr 4 (20 punktów z pierwszych 35 zespołu). Z dobrej strony pokazał się Deron Williams trafiając dwie trójki. Gdy dołączył się jeszcze Iso Joe, Nets zakończyli połowę z przytupem (run ). Heat przegrywali do przerwy 42-49.

Po przerwie mistrzowie wyraźnie zaznaczyli, że zamierzają dzisiaj zakończyć serię. Wreszcie włączył się Chris Bosh i Heat zanotowali run 7-0 doprowadzając do remisu. Chwilę później jednak sytuacja się zmieniła i run 7-0 zaliczyli goście, a trójkę trafił JJ. Bardzo mało widoczny był LeBron James. Dodatkowo Heat zaliczyli kilka strat i przewaga Nets jeszcze wzrosła (51-61). Dodatkowo Joe Johnson poczuł grę i znów był nie do zatrzymania. Heat nie potrafili się zbliżyć na mniej niż 5 punktów. Kwarta zakończyła się wynikiem 66-75.

Ostatnie 12 minut regulaminowego czasu gry Heat rozpoczęli od dwóch trójek Lewisa i Jamesa. Nets jednak mieli w swojej drużynie świetnie dysponowanych dzisiaj Pierce’a i Johnsona, którzy skuteczną grą znów doprowadzili do stanu 73-82 na 8:11 do końca. LeBron zabrał się do roboty. Wyeliminował Pierce’a, który z 5 przewinieniem musiał usiąść na ławce i świetnie wykonywał wolne. Nets mieli jednak Joe Johnsona, który broniony przez LeBrona rzucał jakby krył go Monta Ellis. Coś nieprawdopodobnego i to nie pierwszy raz w tych play-offach. Nie pomogły nawet trójki Bosha. Nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przez 4,5 minuty Nets nie zdobyli nawet punktu (od stanu 83-91 na 4:49 do 11.4). Heat skorzystali z nieporadności gości. Najpierw trójkę trafił James, po czasie dołożył Wade i było 88-91. W obronie James wreszcie zablokował Johnsona. Po rzutach wolnych LeBrona na 1:12 do końca było tylko 90-91. Nets nie wykorzystali swojego posiadania i piłka trafiła do Heat, a ci wiedzą jak sobie radzić w takiej sytuacji – trójkę z zimną krwią trafił Ray Allen. 32 sekundy przy wyniku 93-91 to jednak dużo czasu. Nie trafił Livingston i Nets musieli już faulować. Allen wykorzystał oba wolne i różnica wynosiła już dwa posiadania – 95-91. Sytuację Nets poprawił Johnson trójką na 11.4 do końca (95-94). W dodatku LeBron nie trafił jednego z dwóch i Nets wciąż byli w grze, a do końca zostało 9.5 sekundy. Nie chce mi się po raz kolejny pisać, ale znowu praca sędziów dała znać o sobie. Przy ewidentnym faulu Jamesa piłka wyszła po rękach Pierce’a na aut. Sędziowie po powtórkach oddali ją jednak Nets. Nie wiem po co jest obecnie system powtórek. Zamiast ewidentnego faulu na The Truth jako zadośćuczynienie piłka jest im oddawana. Po co w taki razie zasady? W ostatniej akcji Heat nie pozwolili jednak na oddanie rzutu Joe Johnsonowi i odesłali Nets na ryby.

Własnym okiem

Cóż, Nets przegrali, bo spaprali końcowe 5 minut. Trzeba oddać mistrzom – ich obrona w drugiej połowy czwartej kwarty była rewelacyjna. LBJ zatrzymał Johnsona i to było chyba decydujące. Co do gwizdków sędziów. Dopóki zasady powtórek nie zmienią się wciąż będziemy oglądali takie kurioza jak dzisiaj. Czy lepiej dać piłkę Miami, jak się należało, czy wziąć pod uwagę to, że Pierce był faulowany? I tak zyskiwało na tym Heat, bo Pierce z linii mógłby odesłać mecz do dogrywki. Uważam, że obecny system odtwarzania ostatnich akcji jest zwyczajnie zły i rodzi niepotrzebne poczucie niesprawiedliwości. Zarówno Clippers, jak i Heat mogliby się poczuć skrzywdzeni, bo przecież sędziowie postąpili wbrew zasadom. Heat w przeciwieństwie do Clippers na szczęście wzięli sprawy w swoje ręce i pokazali dlaczego są aktualnymi mistrzami NBA. Jako kibic Nets i fan Paula Pierce’a oddaje im, że w tej serii po prostu byli lepsi. LeBron w drugiej połowie zdobył 20 punktów (z 29 w meczu). Przez poprzednie trzy kwarty grę Heat prowadził Wade – 28 punktów, 10/18 z gry i to wystarczyło na Nets.

Komentarze do wpisu: “Heat odesłali Nets na ryby

  1. Brawo Heat. Pokonali niewygodnego dla siebie rywala w tylko 5 meczach.
    James w tej serii udowodnił, że jest najlepszym (wciąż) koszykarzem. Teraz czekają ich finały z drugim rywalem, który im nie leży.
    Na szczęście Hibert jest po prostu bez formy.
    A gdyby tak Gortat trafił do Heat.

    1. A coś ty jakiś „czarodziej” i przyszłość już znasz?? ja bym nie przesądzał sprawy ich kolejnego rywala…

  2. LBJ zdobył 20 pkt w drugiej połowie , 14 w czwartej kwarcie.

  3. Go Heat! Jeszcze 8 ;) Co do sędziowania, to najprostsze rozwiązanie jest następujące. Jak jest kontrowersja, to się robi powtórkę i jak się okaże że zawodnik faulował, to się cofa decyzje, przyznaje faul i tyle. Po co kombinować i przyznawać piłkę za „zasługi”?!

  4. ja powiem szczerze: play offs najlepsze od lat, ale decyzji i pomyłek sędziowskich krzywdzących zawodników i kibiców najwięcej w historii. Na co te powtórki jak i tak robią swoje?

  5. Wygrali lepsi i tyle… Joe i tak dal ciala w ostatniej akcji. Co sie stalo, juz sie nie odstanie. Dobra gra Wade’a i LBJ’a sprawila ze Heat sa w finale i tyle. Brawa dla JJ i Paula Pierce’a ze pomimo wieku wciaz sa wielkimi koszykarzami, i potrafia zrobic roznice na parkiecie. Co do calej fazy PO to jedna z najlepszych, jak nie najlepsza od lat.

  6. I oczywiście bez pomocy sędziów się nie obyło, te ich pomyłki są zatrważające!
    Liczę, że w kolejnej rundzie Indiana (jeśli awansuje) postawi się Heat, bo jak na razie James i spółka mają w PO spacerek :/

    1. Och Ci potworni sędziowie, obrabowali Nets z ECF… To sędziowie sprawili, że pokonali zdecydowanie Nets w dwóch pierwszych meczach, że był blowout w G3 (w końcu mają spacerek) i wreszcie to sędziowie zakazali zdobywać Siatkom punkty w ostatnich 5 minutach G5.

    2. Sorry @Quekel, a kto grał – gra, czynnie uprawiał lub uprawia ten sport to nieco inaczej czuje takie decyzje niż Ty. Pomyłki w decydujących fazach meczu i przez drugą noc z rzędu to trochę za dużo, nawet jak dla mnie. Złodziejstwem tego nie nazwę , ale mając do dyspozycji powtórki to takie rzeczy nie powinny się dziać.

    3. @Woey W pełni rozumiem takie uczucia, dotyczą one zresztą nie tylko koszykówki, ale ogółem sportu. Pomyłki zdarzają się przecież we wszystkich spotkaniach, ale sędziowie gwiżdżą pomyłki nie tylko dla jednej strony. Nie lubię teorii spiskowych, a niekiedy komentarze sugerują jakby sędziowie dostawali dyspozycje od zawodników, stąd też bierze się ton mojej wypowiedzi.

  7. Przypominam, że Nets sami chcieli zagrać z Heat i to, że Miami ma spacerek to ich zasługa a nie rywali.

    Wina Kidda dla mnie z tą ostatnią akcją. Wszyscy na świecie wiedzieli, że piłka trafi do JJ. Mógł czymś zaskoczyć Miami i nas, ale zagrał do G2G.

  8. Dokładnie. Powinniśmy patrzeć na ten sezon w perspektywie całości. Nets zaliczyli beznadziejną pierwszą połowę. Zapracowali na taki bilans, że musieli zmierzyć się z Heat w półfinale i z przewagą parkietu po stronie przeciwnika. Z ich potencjałem przy słabości Pacers i Heat po Meczu Gwiazd nawet 1 miejsce w rozstawieniu nie było poza ich zasięgiem. Mogli sprawić, że Heat biliby się z Pacers już w półfinale i to oni mieliby z górki. To oni mogliby grać z Hawks czy Bobcats w pierwszej rundzie. Patrząc na całokształt ten sezon im nie wyszedł. Podpalili się sezonem zasadniczym i sweepem przeciw Heat i przestali walczyć o wyższe miejsce w rozstawieniu. To ich decyzja i nie ma w tym winy sędziów. To ich decyzja, że wylądowali na bardzo solidnych Raptors, którzy mają niezłą defensywe, DeMara i Lowry’ego, na których specjalnie nie mieli odpowiedzi. Heat pewnie też by się z nimi męczyli. Teraz płacą za wszystko.
    Patrząc na przyszły sezon będą jednak mocni. Za pewne odejdzie Garnett. Widać, że gra nie sprawia mu już frajdy, jak ciało nie pozwala mu zrobić tego, co by chciał. Natomiast wróci Brook Lopez i w tym składzie mogą spokojnie powalczyć z Heat. Ciekawe czy będą jakoś racjonalizować budżet.

  9. Kyrie Irving jest New Jersey i wiemy ze raczej nie zostanie w stanie Ohio i wcale bym sie nie obrazil jakby trafil do Nets za D-Willa plus powrot Lopeza do gry za KG i bedzie dobrze.

  10. Kolbego ter
    Z tego co wiem to Cavs maja walczyć o Po w przyszlym sezonie a oddanie Irvinga w zamian za szklanego „all stara” d willa i z niestety juz nieprzydatnego w większej mierze KD jest trochę sylaba opcja dla kawalerii.

  11. A Wojtek na meczu Ind-Wizz mówił, że Indiana miała być Air Condition na Heat :D:D:D

Comments are closed.