Trzeba to przyznać. To był udany sezon dla zespołu ze stolicy USA. Wizards nie tylko dostali się do play offów po 6 latach przerwy, ale także dość łatwo poradzili sobie w pierwszej rundzie z Chicago Bulls wygrywając 4-1 i awansowali do drugiej rundy po raz pierwszy od 1982 roku.
To duży sukces, ale (zawsze musi być przecież jakieś „ale”) przez część sezonu regularnego Czarodzieje grali średnio, patrząc na skalę talentu pierwszej piątki i na to, jak słaby był w tych rozgrywkach Wschód. Wpływ na to miało pewnie zgranie się zawodników (przyjście Marcina Gortata) czy też urazy (kontuzje Bradley’a Beala, Ala Harringtona, Nene), jedna wydaje mi się, że Wizards mogli być wyżej.
I to właśnie było rolą trenera, który chyba nie wyciągnął wszystkiego z tego zespołu. Niemniej osiągnął cel, jaki postawił przed nim właściciel Ted Leonsis i awansował do play offów. To zostało docenione i jak donosi J. Michael z CSN Washington obie strony dogadały się w sprawie nowego kontraktu.
Umowa został podpisana na trzy lata i w tym czasie Wittman zarobi 9 mln dolarów. Trzeba jednak zaznaczyć, że trzeci rok jest opcją zespołu. Wizards wydają się być zadowoleni z osiągniętego porozumienia, o czym powiedział GM zespołu Ernie Grunfeld.
– Jesteśmy zadowoleni z postępów drużyny na parkiecie i kultury pozaboiskowej, jaką udało nam się zbudować z Randym jako naszym trenerem. Liczymy na kontynuację tej pracy z nim jako trenerem i z tą grupą ciężko pracujących zawodników.
Czy to dobra decyzja, żeby przedłużyć kontrakt z Wittmanem? Tak. Może nie jest on wybitnym trenerem, ale wykonał postawione przed nim zadanie, a do tego jestem przeciwnikiem ciągłego zmieniania trenerów. Dajmy im w spokoju popracować z grupą zawodników przez trochę dłuższy czas i dopiero po tym oceniajmy ich pracę.
Dobry ruch ze strony Wizards. Wittman wie jak wykorzystac potencjal tego zespolu takze ew zmiana trenera na pewno nie bylaby dobrym ruchem. Wizards musza poszukac dobrego 6th mana na przyszly sezon i poprawic troche lawki. Aktualnie S5 jest bardzo dobra i nie wydaje mi sie aby mieli szukac kogos lepszego od Arizy. Nawet sam nie wiem kto ewentualnie bylby miac brany pod uwage skoro z budzetem na przyszly sezon nie jest ponoc najlepiej.
Biorac pod uwage liczbe fajnych fachowcow na bezrobociu w tym sezonie – nie jestem fanem tego posuniecia Wizards. Wittman niczym szczegolnym sie nie wyroznil, nie potrafi takze dobrze ulozyc Walla zeby dawac mu lepsze pozycje rzutowe i poprawic jego, fatalny czasami, wybor oddawanych rzutow. Mozna bylo wiecej grac Marcinem, co przynioslo dobre rezultaty w serii z Indiana. Wyglada czasami jakby nie do konca wiedzial kogo ma w swoim skladzie, a ma swietne talenty. Przy tak beznadziejnym wschodzie powinni byli startowac w PO z wyzszej pozycji. Tam trzeba wiekszego autorytetu niz Wittman.
Co nie przekresla szans Wizards na swietny wynik w przyszlym sezonie.
ja jestem fanem takiego posunięcia, a raczej tego, że jeśli Wizards utrzymają ten skład i lekko go wzmocnią to ten sezon będzie prawdziwą weryfikacją umiejetności trenerkich Wittmana. :) Jeśli się nie sprawdzi, to bye bye :)
taki trochę wyważony ruch, szału nie ma i tyle.
Za 3 mln rocznie mogli by mieć pewnie nawet Hollinsa, może Jacksona.
Z drugiej strony chłop zadanie wykonał, jest progres, więc nie ma powodu do zwolnienia.