55-letni David Blatt może zadebiutować w roli pierwszego trenera w najlepszej lidze świata. Wg Adriana Wojnarowskiego Mistrz Euroligi jest o krok od podpisania kontraktu z Cavaliers i poza nim w grze o stołek trenerski w Cleveland liczy się już tylko Tyronne Lue. Co ciekawe byłemu opiekunowi Maccabi Tel Aviv bardzo dobrą laurkę wystawił jego były podopieczny oraz ex gracz Maccabi i Cavs – Anthony Parker – sugerując, że potencjalny wybór Kawalerii to jeden z najlepszych trenerów w koszykarskim świecie. Parker przy Blattcie został MVP euroligowych finałów…a następnie wrócił do NBA.
W całej historii wiążącej Blatta z Cavaliers jest jeszcze jeden szczegół. Ultimatum do swojej oferty asystowania Steve’owi Kerrowi w Oakland, postawili działacze Golden State Warriors. Otóż sternicy z Kalifornii, widząc zainteresowanie z innego obozu NBA pozostawili czas byłemu Mistrzowi Europy z reprezentacją Rosji do zbliżającej się niedzieli. Jeśli jednak informacje Wojnarowskiego się potwierdzą to Warriors będą zmuszeni szukać nowego kandydata, gdyż Blatt osiądzie w Ohio. Jako ciekawostkę dodam, iż David Griffin czyli manager Cavs dał do zrozumienia, że osoba nowego trenera nie wpłynie na wybór pierwszego numeru w drafcie. Czyżby zatem decyzja co do wyboru jedynki już zapadła (Wiggings czy Parker?)?
Draftowa data staje się również ważna jeśli chodzi o San Antonio Spurs i Ettore Messinę. To właśnie tuż po zakończeniu naboru do NBA działacze Ostróg dopełnią formalności i parafują umowę z nowym asystentem Gregga Popovicha (który nie zamierza przechodzić na emeryturę). Dla Włocha przeprowadzka do Texasu będzie równoznaczna z powrotem do pracy za ocean. Messina pracował w L.A. Lakers za kadencji Mike’a Browna. Świeżo upieczeni Mistrzowie być może szykują sobie potencjalnego i przyszłego następcę Popa.
Kończąc wątek i nawiązując właśnie do Lakers to dziś pojawiła się informacja, że klub z Miasta Aniołów wybierze swojego ex zawodnika, Byrona Scotta do roli pierwszego szkoleniowca. Potencjalny następca Mike’a D’Antoniego pomyślnie przeszedł drugi interview i przy akceptacji Kobego Bryanta będzie starał się odbudować podupadłą organizację. Oficjalne stanowisko klubu poznamy lada dzień i w przypadku nowego opiekuna Jeziorowców to on może mieć wpływ na wybór draftowej siódemki. Nie wydaje się też by Lakers nagle wymyślili nam jakiegoś tajemniczego i niespodziewanego kandydata. Wszystko wskazuje , że wybór padnie na jedną z ikon przełomu lat ’80 i ’90-tych i gracza mocno związanego z klubem. 53-latek prowadził w NBA drużyny Nets, Hornets i Cavs.
P.S. Alvin Gentry otrzymał propozycję trzyletniej umowy za rolę asystenta Steve’a Kerra w GSW.
Przy akceptacji Kobiego Bryanta…kurka blaszka…największy gwiazdor w historii sportów zespołowych. We Włoszech transfery piłkarzy uzgadnia się z mafią, w Lakersach trenerów akceptuje Kobe.
W końcu Kobe mieszkał we Włoszech :D Czerpał stamtąd wzorce
bryant pewnie znów się posypie w trakcie sezonu więc ważne dla niego jest obok kogo będzie siedział )