Pamiętacie stare reklamy butów koszykarskich – te Jordana ze Spike’em Lee, Converse ze Larrym Birdem, Magic’em, McHale’em, albo z Babcią Larrego Johnson’a ? Z Dominique Wilikins’em pompującym swoje Reeboki ? Tą z Shaq’em grającym z samym sobą, albo walczącym o aprobatę najlepszych centrów w historii (była taka reklama z młodziutkim Shaq’em, Wilt’em, Kareem’em, Willis’em Reed’em, Walton’em oraz Bill’em Russel’em). Tą z Barkley’em mówiącym że nie jest wzorem do naśladowania ?
Albo te trochę nowsze – Iverson’a biegającego po całej Filadelfii albo Penny’ego Hardaway’a grającego z lalką zrobioną na jego podobieństwo, która mówiła głosem komika Chris’a Rock’a ? Albo tę reklamę Nike z freestyler’owcami, gdzie pokazywali jakieś nieziemskie sztuczki ? Czy tę reklamę Jordana z 2006 w której nastolatkowie odgrywali najsłynniejsze zagrania MJ’a ?
Można wymieniać jeszcze więcej przykładów – chodzi mi o to, że odkąd pamiętam reklamówki butów do kosza był po prostu fajne – zabawne lub imponujące. Niestety ostatnimi czasy – tak plus minus od 2010 – nie ma już fajnych reklam (jedyna jaką pamiętam to ta z rapującym Mo Williams’em, Durant’em, Igudalą i Rashard’em Lewis’em – Hyperrizers).
Na szczęście zła passa została przełamana dzięki nowej reklamie stworzonej na potrzebę nowych KD VII. Występują w nich takie legendy koszykówki jak George „Ice-Man” Gervin, Chris Mullin czy Charles Oakley. Ponadto część narracji prowadzi legendarny komik Dick Gregory.
Nie będę ukrywał że reklama bardzo mi się podoba – ma ciekawą koncepcję i lekko chaotyczny sposób narracji.
Tak przy okazji tej reklamy wypowiem się na temat logotypu i kolorów OKC. To jest bez charakteru!
Logo jest dobre dla marki kosiarek czy łodzi ale ono nie przedstawia absolutnie niczego. Kolory wg mnie irytujące. Wszystko razem daje efekt tego, że KD i OKC w moich oczach to drużyna nieagresywna w niebieściutkich strojach. Być może jestem uprzedzony przez hist(e)orię z Sonics ale takie rekllamy o straszliwym Durancie nie pasują mi do niego. Landrynki.
Z całym szacunkiem do OKC i Duranta muszę się zgodzić. Jak słyszę jakie to „nasty dunks” pakuje KD to przypominam sobie takiego pana o nazwisku Kemp, który by przy kontaktowym wsadzie chyba zabił Kevina. bardzo lubię KD, ale strasznie pokracznie wygląda przy wsadach – forma rzutu, zwłaszcza fadeaway wyglądają fantastycznie, ale powinien trzymać się dwutaktów, albo popracować nad efektownością wsadów.
OKC brakuje mocniejszych i bardziej wyrazistych kolorów – jeśli inspirują się burzą to może ciemnoniebieskie koszulki zaakcentowane złotym lub mocno żółtym piorunem po bokach ?
Czasami mam wrażenie, że jedynym graczem w OKC, który ma jaja jest West, gdyby nie on to OKC byłoby najbardziej bezpłciową drużyną z czuba NBA. W każdym klubie są jacyś waleczni, czasami nie do końca ogarnięci gracze, a tu nic.
Co do samego Duranta, to jest on ofensywnym geniuszem, mimo to fajnie byłoby oglądać go w bardziej przypakowanej wersji, chociaż parę kg wizualnie by go wzmocniło, może dałoby mu jeszcze.
Z drugiej strony przy jego dynamice, gibkości każdy dodatkowy kg. może go obciążać.
Jak dla mnie KD jest bez wyrazu. Reklama tez jakoś dupy nie urywa. Z bardziej wspolczesnych reklam to uwielbiam lebrona w basenie. KD wygląda jak tyczka nie jak MVP. Nadal w USA mówią ze najlepszym koszykarzem na planecie jest lbj
Obejrzałem wreszcie reklamę i naprawdę… co jak co ale te wszystkie zwroty „the baddest” naprawdę do Duanta nie pasują. Żadnych „nasty” dunks tez nie wykonuje gdyby w tej reklamie podmienili bohatera na LeBrona już by bardziej pasowało choć tez nie idealnie. Niespójna przez to ta reklama i przez to niestety mi się nie spodobała. Już bardziej mogli iść w stronę „cichego zabójcy” czy coś w tym stylu.
jest fajna ale d*** nie urywa.
byłbym zapomniał w tej reklamie jest świetne nawiązanie do michaela jordana czy ktoś z was kojarzy? napiszcie;)