Utalentowany, 25-letni podkoszowy Ed Davis został niezastrzeżonym wolnym agentem po tym jak nie otrzymał kwalifikacyjnej oferty od Memphis Grizzlies.
W ubiegłym sezonie Davis notował średnio 5.7 ppg i 4.1 rpg w ciągu zaledwie 15.2 mpg.
Jego dwuletnia przygoda z miastem Elvisa nie przebiegła tak, jak można się było spodziewać. Skrzydłowy / center błysnął możliwościami na krótko przed transferem z Raptors i wydawało się, że będzie wywierał mocną presję na Randolphie i Gasolu. Rzeczywistość okazała się inna, a dużą część jego minut podbierali jeszcze Koufos i Leuer.
Davis trafił do Memphis w ramach trójstronnej wymiany, która sprowadziła jeszcze Tayshauna Prince’a i Austina Daye’a, do Toronto odesłała Rudy’ego Gay’a i Hameda Haddadi’ego, a do Detroit Jose Calderona.
25-latek może spodziewać się w tej chwili sporego zainteresowania na rynku wolnych graczy. Oczywiście, przynajmniej na początku będzie traktowany jako uzupełnienie składu, ale zapewniam Was, że to wartościowy gracz. Osobiście bardzo bym chciał by trafił do Spurs, gdzie miałby nie tylko odpowiedni system i mentora (Duncan), ale także trenera, który w końcu da mu prawdziwą szansę.