Rozmowy między przedstawicielami Lance’a Stephensona i Indiana Pacers miały osiągnąć impas według źródeł stacji ESPN. Obrońca ma oczekiwać lepszej oferty finansowej, a nie wiadomo czy klub z Indianapolis może sobie pozwolić na dodatkowe wydatki.
Aktualna oferta Pacers ma zakładać 44 mln $ rozłożone na 5 lat (średnio 8.8 mln $ / rok). Lance tymczasem liczy na ofertę przynajmniej w granicach 10+ mln $ za sezon.
23-letni Stephenson notował w poprzednim sezonie 13.8 ppg, 7.2 rpg i 4.6 apg. Przez długi czas był jedną z największych rewelacji ligi łącząc dobrą obronę, skuteczną ofensywę i umiejętność kreowania gry partnerom. Później, gdy pojawiły się problemy stał się jedną z osób, która miała być za nie obwiniana (konflikt na treningu z Turnerem, zbyt samolubna gra). Punkt przegięcia był zaś w serii z Heat, gdy Lance próbował za wszelką cenę wyprowadzić z równowagi Jamesa.
To wszystko składa się na obraz enigmatycznego, ale mimo wszystko bardzo dobrego gracza. Gracza, który według ESPN chce dostać bardzo atrakcyjny kontrakt, ale równie ważne jest dla niego granie w klubie z szansami na tytuł (choćby w perspektywie 2-3 lat). Jest to o tyle istotne, że wśród potencjalnych kandydatów do przejęcia go z Indianapolis wymieniani są Bulls, Clippers i Hornets.
Czy Stephenson jest wart 10 mln $ rocznie? Jeszcze 2-3 tygodnie temu powiedziałbym że zdecydowanie nie. Teraz jednak, po 8 mln $ / rok powracającego do zdrowia Bradley’a (Lance ma jednak wyżej zawieszony sufit) wydaje się, że to realistyczna wycena. Co nie zmienia faktu, że Pacers mogą mu tyle nie zaoferować.
Przepłacenie Bradleya tłumaczy się kontraktem Meeksa
Przepłacenie Stephensona będzie się tłumaczyć kontraktem Bradleya
itd ;)
Za 10 baniek nie brać. Drogo. Jeśli na dodatek to on był problemem w szatni tym bardziej. Po odejściu Bynuma zaczęli grać lepiej więc niech to będzie najlepszym przykładem. Trener i Bird powinni wiedzieć najlepiej kto nie pasuje w szatni i wyciąć wszystkie chwasty. Wtedy Indiana załapie na dobre.
Brałbym Arizę. W ciemno i obrona i atak Pacers by nie straciły.