Po udanych NBA play offs 2014 w wykonaniu Devina Harrisa oraz wymianie do New York Knicks z udziałem Jose Manuela Calderona sternicy Dallas Mavericks nie wahali się z propozycją nowego kontraktu dla swojego weterana. Grający w poprzednich rozgrywkach na jednorocznej umowie oraz przy minimum dla weterana (1.3 mln USD) Harris porozumiał się z zarządem Mavs co do następnego, trzyletniego kontraktu.
Co ciekawe 31-letni ex gracz New Jersey Nets i Utah Jazz już przed rokiem miał ofertę trzyletnią na 9 mln USD, ale kontuzja stopy doprowadziła do anulowania wstępnej umowy na linii klub-zawodnik. Tym razem po rozegraniu 40 spotkań na poziomie 7.9 pkt oraz 4.5 as przekonał do siebie sztab Mavericks i być może stanie się starterem drużyny. Tym bardziej, że jego zmiennikiem został – przekazany na zasadzie wymiany z Knicks – Raymond Felton.
Przypomnijmy, że Harris to gracz wybrany z draftową piątką przez Wizards w czerwcu 2004. W sezonie 2005/6 wystąpił w pierwszych finałach NBA Mavs, przeciwko Miami Heat. Następnie, w 2009 roku miał też okazję wystąpić w Meczu Gwiazd jako gracz New Jersey Nets.
Jak wieść niesie to nie koniec wzmocnień Mavs na jednej z kluczowych pozycji. Po pozyskaniu z Nowego Jorku Tysona Chandlera, Mark Cuban i spółka patrzą w kierunku nowego niskiego skrzydłowego (Gordona Haywarda, Luola Denga i Trevora Arizy) oraz kolejnego rozgrywającego. Nieoficjalnie wiadomo, że na celownik Cubana trafili Mo Williams, DJ Augustin oraz Isaiah Thomas.
Czekamy zatem na kolejną porcję newsów z Dallas.
Mavs będą chyba wyglądali lepiej niż w zeszłym roku… ciekawe co będzie dalej. Btw.- dziś miałem zryty sen. Lebron w Utah, Wade w Atlancie, Bosh zostaje w Miami :-p
A ile będzie teraz zarabiał ? Mam nadzieję, że Feltona jednak sobie odpuszczą… chociaż w Teksasie chyba mają łagodniejsze podejście do kwestii broni niż chociażby w NY ;)