Trener Oklahomy City Thunder, Scott Brooks spotkał się w poniedziałek z Pau Gasolem w południowej Kalifornii, gdzie zachęcał go do zasilenia szeregów Grzmotów. To dalsza część starania się tej drużyny o Hiszpana, po tym jak tydzień temu rozmowę telefoniczną przeprowadził z nim Sam Presti, a później mieli się z nim spotkać Russell Westbrook i Kevin Durant.
Thunder wciąż podchodzą do zakontraktowania zawodnika z pewnym dystansem i starają się to robić po cichu. Rozmowy powoli nabierają tempa, a wczoraj Gasol miał wypytywać Brooksa o to jak wygląda życie w Oklahoma City i jakie są różnice kulturowe między Los Angeles, a miastami w środkowej Ameryce. Świadczy to o tym, że Gasol bierze ofertę Grzmotów na poważnie.
Problemem Oklahomy mogą być pieniądze. Zarząd nigdy nie chciał płacić podatku od luksusu i w efekcie z drużyny musiał odejść James Harden. Teraz, żeby uniknąć luxury tax, Thunder mogą zaoferować tylko 5mln USD za sezon Hiszpanowi. On sam miał chcieć od Mitcha Kupchaka (Lakers) 10-12mln, ale możliwość gry w drużynie z aspiracjami może go przekonać do zmniejszenia zarobków. Kusząca ma też być dla niego możliwość gry u boku aktualnego MVP ligi Kevina Duranta oraz swojego kolegi z reprezentacji Hiszpanii, Serge’a Ibaki.
Dzięki podpisaniu Gasola, Thunder załataliby dziurę na pozycji centra, poprawili ruch piłki w ataku i dodaliby do składu mistrzowskie doświadczenie. Jednak wciąż pozostaje to dla nich „long shot” i Sama Prestiego czeka jeszcze sporo pracy przy zakontraktowaniu Hiszpana.
Jakby im sie udalo pozbyc Perkinsa…