26-ty wybór tegorocznego draftu, P.J. Hairston będzie musiał się stawić w sądzie po tym jak został oskarżony o pobicie innego zawodnika – 17-letniego Kentrella Barkley’a z Northern Durham High School.
21-letni rzucający obrońca Hornets wziął udział w towarzyskim spotkaniu, które odbyło się w zeszłą niedzielę. W pewnym momencie atmosfera zaczęła się robić coraz bardziej nerwowa, a Hairston miał po jednej z akcji uderzyć wracając do obrony Barkley’a pięścią w twarz. Po chwili, gdy Kentrell jeszcze był oszołomiony, P.J. poprawił drugim ciosem, który miał wylądować w okolicach pleców. Oczywiście zaraz zawodnicy zostali rozdzieleni i do niczego więcej nie doszło.
Fantastycznie prawda?
Jego agent przyznał, że doszło do użycia pięści, ale miało to jego zdaniem być w odwecie. Tymczasem druga strona mówi, że wcale nie chodzi o pieniądze, ale o „zrobienie tego, co powinno zostać zrobione”.
Prawdopodobnie skończy się na grzywnie. Może jakiś pracach społecznych. W zasadzie istotne dla kibiców ligi jest tylko to, czy P.J. zostanie zawieszony na kilka spotkań jako działanie prewencyjno-wizerunkowe NBA.
Hairston już przeprosił kibiców i organizację Hornets za zamieszanie jakie wywołał.
Takie rzeczy dzieją się tylko w Ameryce.
Mocne wejście, będzie z niego pożytek coś czuję – jak z Arenasa!
Hehe pajace wymienili Napiera nie majac drugiego rozgrywajacego bo Ridnour juz sie nie nadaje wiec niech maja.
Co za organizacja..
Jeszcze Heat capnęli im McRobertsa…