28-letni LaMarcus Aldridge poinformował, że wstrzymuje się z decyzją o przedłużeniu kontraktu z Portland Trail Blazers. Skrzydłowy tym samym odrzucił przedstawioną mu wcześniej ofertę klubu.
Aldridge przyznał, że nie chodzi o nic innego jak o finansową stronę i to co jest najlepsze w jego interesie. Czekając do przyszłego lata będzie mógł podpisać dłuższą, 5-letnią umowę wartą więcej – 108 mln $.
Podkoszowy powiedział, że jest zadowolony z kierunku w jakim idzie organizacja, a jego celem jest gra dla PTB przez całą karierę i odciśnięcia swojego piętna na historii organizacji. W zasadzie można powiedzieć, że obiecał pozostanie w klubie, ale jednocześnie pozostawił sobie małą furtkę i będzie mógł sprawdzić jak to jest być All-Starem kuszonym przez połowę ligi.
LaMarcus był w zeszłym sezonie liderem Trail Blazers, którzy osiągnęli bilans 54-28 i odpadli w drugiej rundzie PO z późniejszymi mistrzami – San Antonio Spurs. Zagrał w 69 spotkaniach i w tym czasie notował średnio 23.2 ppg, 11.1 rpg i 2.6 apg – wszystkie te liczby to jego najlepsze osiągnięcia w karierze.
Co ciekawe, jeszcze rok temu sytuacja PTB nie wyglądała tak różowo. Aldridge dawał do zrozumienia, że oczekuje więcej od klubu i w przypadku braku poprawy może chcieć przenosin. Bardzo dużo zmieniła jednak osoba Damiana Lillarda i pozyskanie Robina Lopeza. Pierwszy dał drużynie tak potrzebną drugą opcję w ataku, a drugi pozwolił LA przenieść się na swoją naturalną pozycję silnego skrzydłowego i odciążył go z zadań defensywnych.
nie jest najgorzej, ma 28 lat, podpisujac maxa bd mial 32 kiedy bd mozna odstapic od ostatniego roku. W tym wieku (32) mozna jeszcze grac na super poziomie, a biorac pod uwage ze LA bazuje na mid range shotach to chyba warto zaryzykować
LaMarcus liczy, że jego wartośc na rynku za rok wzrośnie? – z jednej strony to dobrze dla Blazers na przyszły sezon, bo da z siebie wszystko, ale z drugiej przymusza ich do podpisania maksa dla niezastrzeżonego agenta po zakończenia umowy, co zapcha salary na kilka lat. Czy naprawdę chce zostać do końca z Blazers, jak np Dirk, czy tylko to takie oko, żeby podbić bębenek ceny? patrząc na niektóre umowy zawierane tego lata, kto wie…
masz racje ale powiedzmy sobie szczerze, z cala sympatia dla PTB, najlepsze co moga zrobic to dać mu maxa. Na wszystkim innym wyjda gorzej.